Piłka nożna kobiet: afera w drużynie Pauliny Dudek, jedna z piłkarek PSG z zarzutami

Do niemałego trzęsienia ziemi doszło we francuskim PSG w środowy poranek. Paryska policja zatrzymała jedną z zawodniczek zespołu pod zarzutem zlecenia napaści na klubową koleżankę, Kheirę Hamraoui. Aminata Diallo przebywa obecnie w areszcie, sprawdzane są motywy całego zajścia.

W środowe popołudnie francuskie L’Equipe poinformowało, że Aminata Diallo, reprezentantka Francji i stołecznego Paris Saint-Germain, została aresztowana w środę rano i od tego czasu przebywa w areszcie policyjnym. Zarzut postawiony 26-letniej Francuzce to zlecenie pobicia koleżanki z drużyn, Kheiry Hamraoui. Według mediów donoszących o tym incydencie, Diallo miała chcieć wyeliminować klubową koleżankę z gry na parę miesięcy. Do napadu doszło w ubiegły czwartek, obie zawodniczki wracały z klubowej kolacji w centrum Paryża. Około godziny 22:00 dwóch zamaskowanych napastników zatrzymało pojazd, siłą wyciągnęło Hamraoui z auta prowadzonego przez Diallo i kilkukrotnie uderzyło Francuzkę metalowym prętem po nogach. Napastnicy uciekli z miejsca zdarzenia, a reprezentantka kraju została przewieziona do szpitala z obrażeniami rąk i nóg. Z tego powodu środkowa pomocniczka PSG nie zagrała w zwycięskim spotkaniu z Realem Madryt rozegranym wczoraj w ramach trzeciej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzyń.

Paris Saint-Germain wydało oficjalne oświadczenie, w którym możemy przeczytać, że stołeczny klub odnotował areszt policyjny Aminaty Diallo w ramach procedury otwartej po napaści w miniony czwartek oraz „zdecydowanie potępia popełnioną przemoc.” Włodarze PSG zapewniają, że podjęli wszelkie niezbędne środki, aby zagwarantować dobre samopoczucie i bezpieczeństwo swoich zawodniczek.