EBL: MKS zaskoczył Kinga w Szczecinie

W rozgrywanym w Szczecinie spotkaniu 11. kolejki Energa Basket Ligi drużyna MKS-u Dąbrowa Górnicza niespodziewanie pokonała miejscowego Kinga 102:83. Dla przyjezdnych było to dopiero trzecie zwycięstwo w sezonie, ale wystarczyło do zrównania się w tabeli z 12. HydroTruckiem.

Zdecydowanym faworytem dzisiejszego starcia byli gospodarze, którzy znajdowali się w górnej połowie tabeli ligowej, podczas gdy podopieczni trenera Jacka Winnickiego plasowali się na ostatniej pozycji. Początek meczu był jednak bardzo wyrównany, a oba zespoły prezentowały bardzo skuteczną grę po atakowanej stronie parkietu. Po stronie przyjezdnych wyróżniali się Mijović, Lewis III oraz Marble, którzy wyraźnie ciągnęli grę całej ekipy. Z kolei dla Kinga punkty zdobywali wszyscy zawodnicy znajdujący się na parkiecie, co równoważyło poczynania rywali. Na przerwę w lepszych nastrojach schodzili gospodarze, którzy prowadzili 40:38.

Druga połowa rozpoczęła się jeszcze mocniej od pierwszej, gdyż obie ekipy zwiększyły obroty i znów poprawiły swoją skuteczność. Dla gospodarzy sporo punktów zdobywali Davis oraz Matczak, ale wśród gości świetną formę strzelecką potwierdził Marble, który tylko w trzeciej odsłonie rzucił 11 oczek. Na dwie minuty przed końcem kwarty różnica między zespołami wynosiła jeden punkt, ale końcówka należała do MKS-u, który przed ostatnią odsłoną prowadził 68:63. W nią kapitalnie weszli goście, ktorzy przeprowadzili serial punktowy 17:2 i na pięć minut przed końcem prowadzili już 85:69. W końcówce nie mieliśmy więc zbyt wielu emocji i ostatecznie dość niespodziewanie MKS Dąbrowa Górnicza pokonała King Szczecin XX:YY.

King Szczecin — MKS Dąbrowa Górnicza 83:102 (18:20, 22:18, 23:30, 20:34)

King: Davis 20, Matczak 18, Kikowski 9, Schenk 8, Borowski 8, Bartosz 5, Salić 5, Dorsey-Walker 5, Kroczak 5

MKS: Marble 26, Mijović 26, Lewis III 19, Brenk 12, Haney Jr 6, Nowakowski 6, Sobin 4, Piechowicz 3, Małgorzaciak