F1 - GP Kataru: kolejne PP dla Lewisa Hamiltona!
- Dodał: Tomasz Bill
- Data publikacji: 20.11.2021, 16:17
Po niezwykle emocjonującej rywalizacji na torach w Meksyku oraz Brazylii F1 przenosi się do Kataru. Podczas piątkowych treningów ponownie dominowała ekipa Mercedesa, co mogło zwiastować podobne wyniki w sobotnich kwalifikacjach do wyścigu. Tak też się stało i to właśnie kierowcy ekipy z Brackley wykręcili najszybsze czasy okrążeń, a z pierwszego pola startowego wyścig rozpocznie Lewis Hamilton.
Q1
Kierowcy dość szybko zaczęli pojawiać się na torze. Jako pierwsi wyjechali kierowcy zespołu Haasa. Mick Schumacher podczas swojej pierwszej próby czasowej dość niefortunnie najechał na "tarkę" i uszkodził przednie skrzydło w swoim bolidzie.
Pierwsza część sesji kwalifikacyjnej przebiegła bez większych niespodzianek czy przygód. Najszybsze kółka wykręcali Lewis Hamilton, Max Verstappen, Valtteri Bottas oraz Sergio Perez. Scenariusz dość klasyczny. Walka ekipy Mercedesa z Reb Bullem. Pierwszym kierowcą, któremu udało się przełamać barierę czasu 1 min 22 sek był właśnie Verstappen. Dość niespodziewanie świetnym tempem w pierwszej części kwalifikacji popisał się kierowca zespołu Alpine - Fernando Alonso. Hiszpan ostatecznie zakwalifikował się do Q2, z szóstym czasem. Lewisowi Hamiltonowi udało się z kolei pobić nie tylko swój wcześniejszy czas, ale co ważniejsze czas Maxa Verstappena, który jako pierwszy zszedł poniżej czasu 1 min 22 sek.
Po 20 minutach kwalifikacji, do kolejnej, drugiej sesji nie zakwalifikowali się Nicholas Latifi z ekipy Williamsa oraz żaden z kierowców zespołu Haas jak również Alfy Romeo.
Q2
W drugiej sesji kwalifikacyjnej kierowcy mieli 15 minut na wykonanie okrążeń czasowych. Jako pierwszy na torze pojawił się George Russell, który ponownie "ratuje" honor teamu Williamsa i z zapasem czasu melduje się w drugiej części kwalifikacji do wyścigu. W ślady Brytyjczyka pojechali kolejni kierowcy i dwie minuty po rozpoczęciu sesji zaczęli pojawiać się na torze. Zrobiło się dość tłoczno.
Scenariusz tej sesji kwalifikacyjnej podobny do poprzedniej. Lewis Hamilton po pierwszym przejeździe z najlepszym czasem, jednakże kierowcą, który swoim przejazdem sprawił wszystkim naprawdę ogromną niespodziankę był Pierre Gasly z teamu Alphatauri, wykręcając drugi czas i "wciskając" swój wynik między 7-krotnego mistrza świata, a obecnego lider klasyfikacji generalnej kierowców - Maxa Verstappena.
Zegar wskazał 0:00 i kierowcy kończyli swoje drugie przejazdy pomiarowe. Niespodziewanie do drugiej sesji kwalifikacyjnej nie zakwalifikował się Charles Leclerc, który do jutrzejszego wyścigu wystartuje z 12 pola. Niesamowitym tempem ponownie popisał się Fernando Alonso, który kończy Q2 z trzecim czasem. Kierowcą, którego również dawno nie mieliśmy okazji oglądać w Q3 jest Sebastian Vettel. 4-krotnemu mistrzowi świata, który od tego sezonu reprezentuje barwy Astona Martina udała się ta sztuka i zobaczyliśmy go w trzeciej części sesji kwalifikacyjnej. Kolejną niespodziankę, a raczej zawód, sprawił Sergio Perez, który odpadł na tym etapie kwalifikacji i jutro wystartuje z 11 pola startowego. Ogromny pech zespołowego kolegi Maxa Verstappena. Na uwagę zasługuje za to fakt, że od wielu wyścigów byliśmy świadkami świetnego tempa kierowców Alphatauri. Zarówno Yuki Tsunoda jak i jego zespołowy partner Pierre Gasly zameldowali się w trzeciej sesji kwalifikacyjnej.
Q3
Walka o pole position do Grand Prix Kataru trzymała w napięciu aż do ostatniego momentu. Po pierwszych przejazdach pomiarowych bez większych zmian na czele stawki, choć różnice w czasach kierowców były minimalne. Hamilton najszybszy, tuż za nim Verstappen.
Na trzy minuty do końca ostatniej sesji kwalifikacyjnej do niedzielnego wyścigu kierowcy zaczęli opuszczać swoje boksy, by podjąć próbę poprawienia swoich czasów. Pierwszym z nich, który pojawił się na torze był Lewis Hamilton. Rekord Brytyjczyka w pierwszym sektorze, który aż o 0,3 poprawił swój czas, zwiastował naprawdę radykalne poprawy w czasach przejazdów. Dosłownie chwilę później na torze pojawiły się żółte flagi w pierwszym, a później 3 sektorze. Zły sygnał dla Maxa Verstappena, który walczył do ostatniej sekundy o pole position. Ogromny pech Pierre'a Gasly'ego, który po najechaniu na krawężnik uszkodził bolid i przebił prawą przednią oponę. Żadnemu z kierowców nie udało się pobić czasu Hamiltona, który zanotował czas poniżej 1 min 21 sek. To Brytyjczyk z ekipy Mercedesa wystartuje w jutrzejszym wyścigu z pierwszego pola startowego.
Wyniki kwalifikacji:
- Lewis Hamilton
- Max Verstappen
- Valtteri Bottas
- Pierre Gasly
- Fernando Alonso
- Lando Norris
- Carlos Sainz
- Yuki Tsunoda
- Esteban Ocon
- Sebastian Vettel
Tomasz Bill
Na co dzień jestem właścicielem agencji językowej Alfa Lingua. O sobie mówię, że jestem naczelnym wodzem kreatywności i językowych sukcesów oraz "weekendowym" dziennikarzem. Zawodowo zajmuję się nie tylko prowadzeniem szkoleń czy tłumaczeniami, ale przede wszystkim pomagam rozwijać marki osobiste oraz firmy poprzez storytelling. Moją pasją jest rozwój osobisty, w dość szerokim zakresie, motoryzacja i sporty motorowe oraz nauka języków obcych. Jestem istnym Germanofilem i wszystko co ma w nazwie "niemiecki" przyprawia mnie o gęsią skórkę. W wolnym czasie trenuję boks, czytam naprawdę od groma książek i spędzam aktywnie czas z najbliższymi.