
Bundesliga: podział punktów w Mainz
- Dodał: Kamil Dembczyk
- Data publikacji: 21.11.2021, 19:31
Remisem 1:1 zakończyło się ostatnie spotkanie 12. kolejki niemieckiej Bundesligi pomiędzy FSV Mainz a FC Koeln. Obie drużyny miały swoje okazje aby zwyciężyć, ostatecznie jednak mecz zakończył się podziałem punktów.
FC Koeln przyjechało na Mewa Arenę w Mainz bez zwycięstwa na wyjeździe w tym sezonie Bundesligi. Dzisiejsi gospodarze za to nie przegrali jeszcze meczu na własnym terenie. Obie drużyny zajmują miejsca w środkowej części tabeli, w rozegranych dotychczas jedenastu kolejkach FSV Mainz uzbierało trzy oczka więcej od FC Koeln. Mecz rozgrywany był na bardzo równym poziomie, zawodnicy walczyli o każdą piłkę, występ w tym spotkaniu kontuzjami przypłacili Dominik Kohr i Anthony Modeste.
Spotkanie od samego początku nabrało naprawdę dobrego tempa, już po dziesięciu minutach w statystykach obu drużyn widniało wiele strzałów na bramkę, także tych celnych. Najlepszą akcję początkowej fazy meczu stworzył sobie Ondrej Duda, po jego strzale piłkę przed siebie wypuścił bramkarz gospodarzy, były piłkarz m. in. Legii Warszawa przestrzelił jednak na pustą bramkę. Mimo wyrównanego poziomu, z czasem kontrolę przejęli goście. 10 minut przed końcem pierwszej połowy, Modest znalazł się w sytuacji sam na sam, Zentner zachował spokój w tej akcji, ratując swoją drużynę przed stratą gola. Niewykorzystane akcje FC Koeln zemściły się kilka minut później, Burkardt najpierw zmylił obrońcę, a następnie umieścił piłkę w siatce, wyprowadzając gospodarzy na prowadzenie. O poziomie walki w tym meczu świadczą chociażby kontuzje doznane przez dwóch zawodników w pierwszej połowie.
Od razu po rozpoczęciu drugiej części gry do wyrównania doprowadzili goście. Z rzutu wolnego dośrodkowywał Uth, w idealnym miejscu w polu karnym znalazł się Ozcan i strzałem głową pokonał bramkarza. Obie drużyny przez długi czas rozgrywały piłkę w środku boiska, zawodnicy mieli problem, aby stworzyć zagrożenie pod bramką rywali. Podobnie jak w pierwszych 45. minutach nie było to najczystsze spotkanie, kilkukrotnie dochodziło do spięć między zawodnikami, a sędzia Aytekin miał podstawy do pokazania większej ilości kartek. Świetnym refleksem w ostatnich minutach popisał się bramkarz gości, który obronił mocny strzał Szalaia. Końcówka meczu należała do FSV Mainz, nie udało im się jednak przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę.
FSV Mainz - FC Koeln 1:1 (1:0)
Bramki: 41' Burkardt - 47' Ozcan
FSV Mainz: Zentner - Niakhate, Hack, Bell - Caricol, Kohr (33' Barreiro), Widmer - Boetius (61' Stoger), Lee (61' Stach) - Burkardt, Onisiwo (77' Szalai)
FC Koeln: Horn - Hector, Czichos, Kilian, Schmitz - Ozcan, Ljubicic - Uth (67' Skhiri), Duda (81' Schaub), Kainz (81' Thielmann) - Modeste (45+3' Andersson)
Żółte kartki: 42' Bell, 90+1' Szalai - 54' Duda
Sędzia: Deniz Aytekin
Kamil Dembczyk
Uczęszczam do IV Liceum Ogólnokształcącego w Częstochowie i stąd też pochodzę. Od wielu lat jestem wielkim fanem żużla, pasjonuję się również tenisem, koszykówką, skokami narciarskimi, F1, a także wieloma innymi dyscyplinami. Poza sportem interesuję się geografią, uwielbiam wyprawy w góry.
