Snooker - UK Championship: niedokończony powrót Murphy'ego

Odpadnięcie tegorocznego wicemistrza świata Shauna Murphy'ego to największa niespodzianka pierwszego dnia turnieju UK Championship, który we wtorek rozpoczął się w York Barbican Centre. Anglik z wyniku 1:5 doprowadził do remisu, ale przegrał decidera w niesamowitych okolicznościach.

Mecz Shauna Murphy'ego z Si Jiahuiem odbył się w sesji wieczornej o godzinie 20:30 polskiego czasu, ale zakończył się tuż przed 1 w nocy, jako drugi od końca. Emocji w starciu wicemistrza świata z młodym Azjatą nie brakowało. Początkowo narzucał je głównie Chińczyk, który rozstrzygnął pierwsze trzy partie na swoją korzyść, wbijając m.in. 65 w brejku na 3:0. Przed przerwą Murphy wygrał jeszcze frejma, ale zaraz po niej przyjął 76 w podejściu, by po chwili przegrać partię na 1:5. Wydawało się w tym momencie, że jest już po meczu, ale nic takiego nie miało miejsca. W kolejnych frejmach Jiahui miał dużo szans na zakończenie, ale nie potrafił domknąć meczu - nie trafiając choćby niebieskiej na przypieczętowanie spotkania. Murphy za to we frejmach od 8 do 10 popisał się podejściami 60, 87 i 85, czym doprowadził do wyniku 5:5. W ostatniej partii też miał swoją złotą szansę, choć przewaga Chińczyka była znaczna. Nie trafił jednak jednej z bil, a Si Jiahui skończył mecz zwycięstwem.

To największa sensacja tego dnia. Wcześniej swoje mecze dość pewnie wygrali faworyci. John Higgins jeszcze w niedzielę rozgrywał przegrany 4:10 finał Champion of Champions z Juddem Trumpem, a już dwa dni później musiał stanąć do pojedynku z Michaelem Georgiou, który zakończył się łatwym zwycięstwem Szkota 6:1. Higgins wbijał w meczu cztery wysokie brejki - 60 w pierwszej partii, a także 112, 55 i 134 w trzech ostatnich frejmach. Był to dość jednostronny mecz. Po południu swój mecz wygrał Kyren Wilson, który 6:2 odprawił Soheila Vahediego. Był to mecz stojący na dobrym poziomie, bo tylko dwie partie nie zakończyły się w nim wysokimi podejściami. Wilson w całym meczu wbijał kolejno 71 i 56 we frejmach 3 i 4, 110 w 6. partii i na zakończenie spotkania 86. Vahedi w wygranych przez siebie partiach zaliczył brejki 58 i 51.

Jutro do gry wejdą kolejni potentaci - m.in. David Gilbert, Mark Williams, Barry Hawkins, Ding Junhui, Mark Selby czy Jack Lisowski. Gwoździem programu będzie jednak wieczorne starcie Ronniego O'Sullivana, który zmierzy się z Michaelem Whitem. W tym samym czasie pewna część kibiców zwróci zapewne też uwagę na mecz Thepchaiyi Un-Nooha ze Stephenem Hendrym.

Wyniki wtorkowych meczów:

Kyren Wilson - Soheil Vahedi 6:2
Anthony McGill - Iulian Boiko 6:0
Zhou Yuelong - Chen Zifan 6:1

David Grace - Peter Devlin 6:2
Dominic Dale - Ashley Carty 6:4
Wu Yize - Lu Ning 6:3
Mark Joyce - Andrew Higginson 6:4
Jak Jones - Oliver Lines 6:4
Tom Ford - Andrew Pagett 6:1
John Higgins - Michael Georgiou 6:1
Li Hang - Mitchell Mann 6:3
Chris Wakelin - Jamie Clarke 6:2
Stephen Maguire - Sanderson Lam 6:3
Ashley Hugill - Mark Davis 6:4
Si Jiahui - Shaun Murphy 6:5
Scott Donaldson - Farakh Ajaib 5:5 (trwa)