NHL: niespodzianka na Florydzie

Za nami kolejny dzień rywalizacji na lodowiskach National Hockey League (NHL). Do dużej niespodzianki doszło na Florydzie, gdzie Panthers przegrali 1:4 z Seattle Kraken.

Ostatnio ekipa z Florydy przegrała z Washington Capitals w ważnym meczu dla sytuacji w czołówce w Konferencji Wschodniej. Pantery miały szansę do rehabilitacji w spotkaniu z Seattle Kraken, czyli jedną z najsłabszych drużyn na Zachodzie. Dodatkowo, dla gospodarzy korzystna była statystyka 11 wygranych domowych meczów w tym sezonie, bez żadnej porażki. Każda seria jednak kiedyś się kończy. Seattle Kraken na początku spotkania objęli prowadzenie za sprawą Jonathana Eberle'go. Szybko wyrównał Patric Hornqvist. Goście wrócili na prowadzenie po golu Ryana Donato. W trzeciej tercji po raz drugi na listę strzelców wpisał się Eberle, a wynik na 4:1 ustalił Jamie Oleksiak. Tym samym drużyna z Seattle zanotowała siódmą wygraną w sezonie.

Colorado Avalanche wygrali u siebie 6:2 z Nashville Predators. Hat-tricka dla gospodarzy zanotował Mikko Rantanen. W tabeli Konferencji Zachodniej nadal prowadzą Edmonton Oilers. Pokonali oni 3:2 Vegas Golden Knights. Jedyną dogrywkę rozegrano dzisiaj w Detroit. Red Wings zwyciężyli 3:2 z Buffalo Sabres. W 26. minucie dodatkowego czasu gry spotkanie zakończył Lucas Raymond.

Florida Panthers - Seattle Kraken 1:4 (1:2, 0:0, 0:2)
Detroit Red Wings - Buffalo Sabres 3:2 (0:0, 2:1, 0:1, 1:0)
Los Angeles Kings - Ottawa Senators 4:2 (1:1, 2:1, 1:0)
Pittsburgh Penguins - Montreal Canadiens 3:6 (0:0, 0:1, 3:5)
Vegas Golden Knights - Edmonton Oilers 2:3 (0:2, 1:1, 1:0)
Arizona Coyotes - Dallas Stars 2:3 (1:2, 1:1, 0:0)
St. Louis Blues - Columbus Blue Jackets 6:3 (0:1, 3:0, 3:2)
Colorado Avalanche - Nashville Predators 6:2 (2:0, 1:1, 3:1)
Calgary Flames - Winnipeg Jets 2:4 (2:1, 0:1, 0:2)