Snooker - Scottish Open: znamy półfinalistów

Cztery zacięte mecze ćwierćfinałowe wyłoniły półfinalistów turnieju Scottish Open, który odbywa się w walijskim Llandudno. W najlepszej czwórce zagrają Ronnie O'Sullivan z Johnem Higginsem oraz Luca Brecel z Anthonym McGillem.

Jako pierwszy do półfinału awansował w piątek Anthony McGill, który okazał się lepszy w starciu dwóch Szkotów, pokonując Stephena Maguire'a 5:3. Już po czterech frejmach, dzięki brejkom 113 (1. frejm) i 56 (4. frejm) młodszy ze Szkotów prowadził 4:0. Później jednak Maguire zaczął wracać do meczu. W piątym frejmie atakował nawet maksymalnego brejka, nie trafiając dopiero jedenastej czerwonej w podejściu. Dwie kolejne rozgrywki również zwyciężył Maguire i było już tylko 4:3. McGill wytrzymał jednak presję i dwoma wysokimi brejkami w ostatniej partii (52, 51) zapewnił sobie awans do półfinału.

Zaraz po tym meczu na głównym stole telewizyjnym rozpoczęło się spotkanie Ronniego O'Sullivana i Li Hanga. Faworytem spotkania był Anglik, ale zapewnił on sobie awans dopiero po dziewięciu frejmach, rozgrywając trzeci raz z rzędu maksymalną ilość frejmów w spotkaniu. Było to - zgodnie z przewidywaniami - znakomite widowisko. Mecz lepiej rozpoczął Hang - brejkiem 51-punktowym, ale dwoma kolejnymi rozgrywkami i podejściami 50 i 66 wyszedł na prowadzenie 2:1. Chińczyk odpowiedział pierwszą setkę w meczu w wysokości 116 punktów. Później, cały czas na minimalnym prowadzeniu był już Ronnie, a Hang za każdym razem doskakiwał. Anglik wbił 80, rywal odpowiedział brejkiem 56, z kolei po 80-punktowym podejściu "Rakiety" przeciwnik doszedł na 4:4 dzięki brejkowi 53. W ostatniej partii O'Sullivan nie oddał już punktu Hangowi i podejściem 56-punktowym wygrał 5:4.

Dwa kolejne spotkania ćwierćfinałowe odbyły się o godzinie 20 polskiego czasu. W olbrzymich kłopotach był już John Higgins. Na starcie meczu wbił 77 punktów, w trzecim frejmie dołożył setkę - 130 punktów. Wydawało się, że Anglik ma ten mecz na widelcu, ale wtedy ruszył Higgins. Wygrał pięć partii z rzędu, we frejmach od 5 do 7 wbijał kolejno 52, 139 i 55, dzięki czemu awansował do półfinału. W drugim spotkaniu maksymalną liczbę frejmów rozegrali Luca Brecel i Matthew Selt. Zdecydowanie większą jakość miała pierwsza część tego meczu - Brecel zaczął to spotkanie od brejka 92, Selt odpowiedział podejściem 77. Później, mimo że w dwóch kolejnych partiach to Belg wbijał dwa wysokie brejki - 65 i 53, przy czym drugiego z tych frejmów na 2:2 przegrał. Dwa kolejne frejmy były ostatnimi z wysokimi podejściami. Selt wbił 75, w odpowiedzi Brecel zaliczył 50 punktów. Przy 3:3 mecz bardzo mocno się zamknął, nie było w nim wysokich brejków. Selt jeszcze objął prowadzenie, ale kolejne dwa frejmy wygrał Brecel i awansował do drugiego z rzędu półfinału turnieju rankingowego.

Wyniki:

Anthony McGill - Stephen Maguire 5:3
Ronnie O'Sullivan - Li Hang 5:4
John Higgins - David Gilbert 5:3
Luca Brecel - Matthew Selt 5:4