PKO Ekstraklasa: świetny mecz w Radomiu. Lech zatrzymany przez beniaminka

Oba zespoły przystępowały do tego meczu w bardzo dobrej formie. W pierwszym meczu tych drużyn padł bezbramkowy remis. Tym razem oglądaliśmy zupełnie inne widowisko. Po ciekawych 90 minutach lepszy okazał się beniaminek i tym samym wygrał szósty mecz z rzędu. Lech przegrał po raz drugi w tym sezonie.

Dość niespodziewanie to Radomiak lepiej zaczął to spotkanie. Przełożyło się to na rzut karny podyktowany po interwencji VAR-u. Piłkę ręką zagrał Karlstrom. W 16. minucie gola z jedenastu metrów, strzałem w dolny róg, zdobył Karol Angielski. Po tej bramce gospodarze nie zwalniali tempa. Kolejne strzały na bramkę Lecha kończyły się na skutecznych interwencjach Filipa Bednarka. Agresywna i odważna gra podopiecznych Dariusza Banasika zaskoczyła lidera z Poznania. W 30. minucie po fantastycznej zespołowej akcji gola zdobył Maurides, który precyzyjnym strzałem podwyższył wynik meczu. „Kolejorz” obudził się po drugim trafieniu Radomiaka, lecz brakowało konkretów w zespole Macieja Skorży. Kluczowe podania Ba Louy oraz Kamińskiego nie znajdowały adresata. Ishak i świetny w tym sezonie Amaral zostali kompletnie odcięci od gry przez obrońców z Radomia. Do szatni gospodarze schodzili z pełnie zasłużonym dwubramkowym prowadzeniem.

Po przerwie beniaminek dalej grał bardzo odważnie i nie dawał gościom szans na stworzenie jakiejś groźniejszej akcji. Dopiero po dziesięciu minutach drugiej części gry Lech zagroził bramce Majchrowicza. Uderzenie z dystansu oddał Czerwiński, lecz minimalnie niecelne. Gospodarze potwierdzali swoją świetną formę z ostatnich tygodni, mając ten mecz pod kontrolą. W 71. minucie gola kontaktowego mógł zdobyć Dani Ramirez, ale jego strzał świetnie wybił z linii bramkowej Cichocki. Kilka chwil później Jarosław Przybył znowu pokazał na jedenasty metr, dyktując rzut karny, tym razem dla Lecha Poznań. Swojej szansy nie zmarnował Mikael Ishak, zdobywając 10. gola w sezonie. Drużyna z Wielkopolski zaczynała się rozkręcać, co zwiastowało pasjonującą końcówkę. Pomimo starań, „Kolejorz” nie zdołał doprowadzić do remisu i przegrał z beniaminkiem 2:1. Zespół Dariusza Banasika jest w genialnej formie i zaliczył tym samym szóste zwycięstwo z rzędu, awansując na piątą pozycję.

Radomiak Radom - Lech Poznań: 2:1 (2:0)

Bramki: 16' (k.) Angielski, 30' Maurides - 77' (k.) Ishak

Radomiak Radom: Majchrowicz - Abramowicz, Cichocki, Rossi, Jakubik - Nascimento (86' Bogusz), Machado (80' Cele), Kaput, Leandro (86' Karwot) - Maurides (80' Rondon), Angielski (90+2' Sokół)

Lech Poznań: Bednarek - Douglas (86' Pereira), Salamon, Rogne, Czerwiński - Kamiński, Karlstrom (62' Ramirez), Murawski (46' Kvekveskiri), Ba Loua (46' Skóraś), Amaral (72' Sobiech) - Ishak

Żółte kartki: 23' Maurides, 24' Kaput, 74' Angielski - 84' Douglas

Sędzia: Jarosław Przybył