Piłka ręczna - 4Nations Cup: Polacy "rzutem na taśmę" pokonali Japonię

Biało-Czerwoni turniej w Gdańsku zainaugurowali nie najlepiej, ale w środę udało im się zrehabilitować za pierwszą porażkę. Podopieczni Patryka Rombla wygrali z Japonią jedną bramką.

Reprezentacja Polski co prawda nie rozpoczęła tego meczu z przytupem, ale ważne było to, że potrafiła się podnieść po słabszym początku. Zawodnikom udało się nadgonić stracone bramki i popisali się oni świetną serią punktową - zdobyli aż siedem trafień przy tylko jednym skutecznym rzucie Japończyków. Drużynie Patryka Rombla przyszło więc prowadzenie jeszcze przed końcem pierwszej połowy, a na przerwę schodzili z wynikiem 15:13.

W drugiej połowie jednak nastąpiło przebudzenie ekipy z Azji. Japończycy poprawili swoją grę w ofensywie i choć grali przez dłuższy czas w osłabieniu, to na dziesięć minut przed końcem spotkania zdołali wyrównać wynik. Czekała nas więc emocjonująca końcówka i do ostatnich sekund można było obserwować ciekawe widowisko w Ergo Arenie. Świetny mecz rozegrał Michał Daszek, który nie tylko dołożył do wyniku sporą cegiełkę, ale także miał duży wpływ na końcowy wynik - 28:27.

Polska - Japonia 28:27 (15:13)

MVP: Michał Daszek