PHL: zwycięstwo i porażka Energi Toruń

Trwają rozgrywki w Polskiej Hokej Lidze. W ostatnich dniach dwa mecze rozegrała Energa Toruń, która najpierw wygrała po dogrywce z Zagłębiem Sosnowiec, a później przegrała z GKS-em Katowice.

We wtorek rozegrano zaległy mecz 31. kolejki. Energa Toruń podejmowała Zagłębie Sosnowiec. Goście fantastycznie rozpoczęli spotkanie i po 18 minutach prowadzili już 3:0. Błyskawicznie sygnał do odrabiania strat dał Henri Limma. Torunianie przeważali na lodowisku i po drugim trafieniu Aleksandra Rodionowa na kwadrans przed końcem wygrywali 4:3. Na pięć sekund przed ostatnią syreną trzeciej tercji Kamil Sikora doprowadził do dogrywki, w którym emocjonującym spotkaniu. Już w drugiej minucie dodatkowej czasu gry zwycięską bramkę dla Energi Toruń zdobył Mikalai Syty. 

W piątek odbyły się tylko dwa zaplanowane mecze 35. kolejki. Spotkania Podhala Nowy Targ z Comarch Cracovią oraz Unii Oświęcim z GKS-em Tychy zostały przełożone. Energa Toruń podejmowała tym razem trudniejszego rywala, gdyż zmierzyła się z GKS-em Katowice. Początek był obiecujący dla gospodarzy, którzy wygrywali 2:1 po pierwszej tercji. Pięć kolejnych goli (w tym trzy Mateusza Michalskiego) strzelił GKS i ostatecznie wygrał 6:3. W drugim piątkowym meczu Ciarko STS Sanok niespodziewanie wygrało z trzecim w tabeli JKH GKS-em Jastrzębie. Po 15 minutach goście prowadzili 3:1, ale potem Ciarko przejęło inicjatywę i wyszło na 4:3. W ostatnich 10 minutach ekipa gospodarzy strzeliła aż trzy bramki i triumfowała 7:4. Bohaterem zespołu z Sanoku był Radosław Sawicki, który zanotował hat-tricka.

Wyniki:

Energa Toruń - Zagłębie Sosnowiec 5:4 (1:3, 1:0, 2:1, 1:0)

Ciarko STS Sanok - JKH GKS Jastrzębie 7:4 (1:3, 2:0, 4:1)
Energa Toruń - GKS Katowice 3:6 (2:1, 0:3, 1:2)