Piłka ręczna - ME: dogrywka zadecydowała o piątym miejscu dla Norwegów

W meczu o piąte miejsce mistrzostw Europy piłkarzy ręcznych Islandczycy mierzyli się z Norwegami. Po niezwykle wyrównanym spotkaniu rozstrzygniętym w dogrywce reprezentanci Norwegii zwyciężyli 34:33 i zakończyli słowacko-węgierskie mistrzostwa na piątej pozycji. 

Na początku spotkania rozgrywanego w Budapeszcie trwała niezwykle zacięta walka, a żadna z drużyn nie potrafiła przejąć inicjatywy. Od stanu 3:3 Norwegowie zanotowali dobrą serię i odskoczyli przeciwnikom. W 10. minucie dzięki celnemu rzutowi Sandera Sagosena podopieczni Christiana Berge prowadzili 6:3. Później Islandczycy dążyli do zniwelowania strat i zbliżyli się do rywali na jedną bramkę (6:5). Natomiast w kolejnym fragmencie dzięki konsekwencji w obronie oraz skuteczności w ataku brązowi medaliści mistrzostw Europy z 2020 roku odbudowali przewagę. W 19. minucie po trafieniu Thomasa Solstada na tablicy wyników widniał rezultat 11:7 dla norweskiej ekipy. W końcówce pierwszej części Norwegowie utrzymali wyraźną różnicę i schodzili na przerwę z czterobramkową zaliczką (16:12). 

Islandczycy przystąpili niezwykle zmotywowani do drugiej połowy i dosyć szybko zniwelowali straty. W 35. minucie wskutek udanej akcji Alfreda Jónssona ekipa prowadzona przez Gudmundura Gudmundssona zbliżyła się do rywali na jedną bramkę (17:16). Po słabszym początku Norwegowie wrócili do solidnej dyspozycji i ponownie odskoczyli przeciwnikom. Dzięki trafieniu Haralda Reinkinda na tablicy wyników widniał rezultat 22:18 dla norweskiego zespołu. Islandzka ekipa nie zamierzała składać broni i po raz kolejny wróciła do gry. W 49. minucie po bramce niezwykle skutecznego w tym spotkaniu Ómara Magnussona Wikingowie doprowadzili do remisu 24:24. W decydującym fragmencie obserwowaliśmy twardą grę. Obie drużyny miały okazje do przechylenia zwycięskiej szali na swoją stronę, jednak ostatecznie regulaminowy czas gry zakończył się rezultatem 27:27, a o losach piątego miejsca miała przesądzić dogrywka.

W niej żadna z ekip nie potrafiła zbudować choćby dwubramkowej przewagi. Minutę przed końcem to reprezentanci Norwegii prowadzili 33:32. Celny rzut Arnora Smarasona pozwolił Islandczykom na wyrównanie stanu rywalizacji, lecz ostatnie słowo należało do podopiecznych Christiana Berge. Niemal równo z syreną Harald Reinkind znalazł drogę do islandzkiej bramki i zapewnił wygraną swojej drużynie. Dzięki temu triumfowi Norwegowie zakończyli słowacko-węgierski turniej na piątym miejscu. 

Islandia - Norwegia 33:34 pd. (27:27) (12:16)

Islandia: Hallgrimsson, Bjorgvinsson - O. Magnusson 10, Smarason 8, E. Jónsson 6, Elisson 5, Gudjonsson 2, Gudmundsson 1, Gislason 1, K. Kristjansson, M. Magnusson, Asgeirsson, Borkelsson, V. Kristjansson, T. Jónsson, Einarsson. 

Norwegia: Saeveraas, Heieren - Sagosen 8, Reinkind 6, Solstad 5, O'Sullivan 5, Gulliksen 3, Toft 2, Barthold 2, Bjørnsen 1, Tønnesen 1, Langaas 1, Eck Aga, Blonz, Øverjordet, Øverby.