Pekin 2022 - Łyżwiarstwo figurowe: złoto dla Nathana Chena, Yuzuru Hanyu poza podium!

Kolejne medale zostały rozdane! Podium olimpijskie zapełnili soliści. Ogromnym zaskoczeniem jest brak jakiegokolwiek medalu na szyi mistrza olimpijskiego z Pjongczangu, Yuzuru Hanyu.

 

Rywalizacja solistów została odrobinę przyćmiona sytuacją, która światem łyżwiarskim wstrząsnęła już w środę. W świetle ostatnich wydarzeń do pewnego momentu nie było wiadomo, czy wszyscy reprezentanci Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego wystąpią w programie dowolnym. Sprawa z rzekomym pozytywnym testem antydopingowym wciąż nie została oficjalnie rozwiązana, natomiast do startu dopuszczono jednak Marka Kondratiuka, który jako jedyny z rosyjskich solistów walczył o drużynowe złoto olimpijskie.

 

Po dwóch z czterech grup rozgrzewkowych na prowadzeniu utrzymywał się Deniss Vasiljevs. Reprezentant Łotwy świetnie poradził sobie z piruetami, a samą prezencją zrobił wrażenie na sędziach, osiągając 167,41 punktów za program dowolny. Długo się jednak na tej pozycji nie utrzymał, bo przedostatnią grupę otwierał będący w świetnej formie Daniel Grassl z Włoch. Podopieczny Lorenzo Magriego doskonale poradził sobie z poczwórnym rittbergerem, a pozostałe skoki były bardzo precyzyjne. Reprezentant Italii ustanowił swój nowy rekord sezonu (187,43), a łączna nota 278,07 punktów pozwoliła mu objąć pozycję lidera z przewagą prawie 16 punktów nad Łotyszem. Wspaniały występ zapewnił widzom również reprezentant Stanów Zjednoczonych, Jason Brown. Już odbiegając całkowicie od techniki, która pozwoliła mu wykonać wszystkie elementy bez zastrzeżeń - Amerykanin poruszył serca swoją interpretacją "Listy Schindlera". 

 

O zaskakujących problemach mistrza olimpijskiego z Pjongczangu mówiło się już po programie krótkim, gdzie Yuzuru Hanyu niefortunnie stracił punkty przez wykonanie zaledwie pojedynczego salchowa. W programie dowolnym skoczenie poczwórnego axla postawił sobie również za główny cel. Udało się go wykonać, ale niestety Japończyk zaliczył upadek. Później również zaliczył bezpośredni kontakt z lodem, co praktycznie pozbawiło go jakiegokolwiek olimpijskiego krążka. Brak medalu dla wielokrotnego rekordzisty jest dużym zaskoczeniem, bo Hanyu dla wielu był niekwestionowanym faworytem do zdobycia trzeciego z kolei złota olimpijskiego. 

 

Złoty medalista z 2018 roku utrzymywał się na prowadzeniu dość długo, dopóki na fotelu lidera nie zmienił go jego reprezentacyjny kolega, Shoma Uno. Drugi z Japończyków w swoim programie podjął próbę aż pięciu poczwórnych skoków. Mimo upadku przy jednym z nich, ich trudność dała mu zdecydowaną przewagę - z prawie dziesięciopunktowym zapasem uplasował się na pierwszym miejscu i było pewne, że medal olimpijski na pewno zawiśnie na jego szyi. 

 

Z każdym kolejnym występem historia rodziła się na naszych oczach. Zaledwie 18-letni Yuma Kagiyama w swoim debiucie olimpijskim zaprezentował się fenomenalnie i udowodnił, że powoli, ale konsekwentnie następuje zmiana pokoleniowa, a doświadczenie ustępuje młodości. Od Japończyka lepszy był tylko Nathan Chen, który po programie krótkim był liderem i głównym kandydatem w walce o złoto. Amerykanin wreszcie osiągnął swój cel, zdobył potężną notę ponad 330 punktów, co dało mu ponad dwudziestopunktową przewagę nad Kagiyamą. Został więc nowym mistrzem olimpijskim, zmieniając po ośmiu latach na tym stanowisku Yuzuru Hanyu.

 

 

Klasyfikacja końcowa solistów:

 

1. Nathan Chen (Stany Zjednoczone) - 332,60 pkt

2. Yuma Kagiyama (Japonia) - 310,05 pkt

3. Shoma Uno (Japonia) - 293,00 pkt

4. Yuzuru Hanyu (Japonia) - 293,21 pkt

5. Junhwan Cha (Korea Południowa) - 282,38 pkt

6. Jason Brown (Stany Zjednoczone) - 281,24 pkt

7. Daniel Grassl (Włochy) - 278,07 pkt

8. Jewgienij Siemienienko (Rosyjski Komitet Olimpijski) - 274,13 pkt

 

Pełne wyniki programu dowolnego solistów