Pekin 2022 - Curling: Amerykanki i Szwajcarki wciąż niepokonane

Swoje mecze w trzeciej sesji turnieju kobiet wygrały reprezentantki Stanów Zjednoczonych, Japonii, Szwajcarii i Korei Południowej. Amerykanki i Szwedki pozostają niepokonane na tych igrzyskach olimpijskich.

Mecz sesji: Szwajcaria - Rosyjski Komitet Olimpijski

Najciekawszym pojedynkiem tej sesji był mecz Szwajcarii z Rosyjskim Komitetem Olimpijskim, a więc mistrzyń z wicemistrzyniami świata. Szwajcarki po dwóch pojedynkach są niepokonane, Rosjanki zaś, przegrały w starciu z Amerykankami. Po pierwszym endzie dwupunktową przewagę zbudowały sobie Szwajcarki. Druga partia zakończyła się remisem 0:0, a więc reprezentantki Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego odzyskały przywilej ostatniego zagrania w parzystych endach. Kolejne odsłony tego pojedynku stały pod znakiem jednopunktowych zdobyczy. Dwukrotnie wygrywały Rosjanki, a raz Szwajcarki. Sprawiło to, że na półmetku rywalizacji na tablicy widniał wynik 3:2 dla reprezentacji Szwajcarii. 

W endzie szóstym pomyliła się zagrywająca jako ostatnia Alina Paetz, przez co oglądaliśmy pierwsze w tym meczu przejęcie partii - Rosjanki zdobyły dwa punkty. W kolejnej rundzie Szwajcarki błędu już nie popełniły. Tym razem to one zdobyły dwa punkty i wysunęły się na prowadzenie. Sytuacja zawodniczek Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego zdecydowanie pogorszyła się po ósmym endzie. Tym razem fatalny błąd popełniła Ekaterina Kuzmina. Zbyt mocne pchnięcie 26-latki kosztowało Rosjanki stratę sześciu punktów oraz utratę przywileju ostatniego kamienia w decydującej partii. Chwilę później wprawdzie udało im się wygrać za dwa, jednak wciąż traciły do rywalek dwa oczka. W ostatnim endzie reprezentantki ROC musiały więc przejąć partię za co najmniej dwa punkty, aby dalej liczyć się w grze o zwycięstwo. Choć dziesiąty end został przez Rosjanki wygrany, to zdobyły w nim tylko jeden punkt. W związku z tym cały mecz wynikiem 8:7 wygrały reprezentantki Szwajcarii.

Na pozostałych torach

Gospodynie turnieju zostały całkowicie zdominowane przez Amerykanki. Chinki po niezłym drugim endzie, przegrały cztery partie z rzędu i nie były już w stanie odrobić start. Ostatecznie zmuszone były poddać mecz po dziewięciu endach, przegrywając swój trzeci, kolejny mecz. Podobny przebieg miało spotkanie Japonii z Kanadą. W tym przypadku jednak, lepsze okazały się curlerki z Azji. Kanadyjki wprawdzie podjęły walkę w ostatniej partii, lecz nie dokończyły jej, widząc, że nie odrobią już start. Nieoczekiwany zwrot akcji miał miejsce na torze D. Brytyjki, które wydawać by się mogło kontrolowały przebieg spotkania, przegrały dziewiąty end aż 0:4, Japonki wyszły na trzypunktowe prowadzenie, którego w ostatniej odsłonie meczu nie oddały.

Stany Zjednoczone - Chiny 8:4
Kanada - Japonia 5:8

Szwajcaria - Rosyjski Komitet Olimpijski 8:7

Korea Południowa - Wielka Brytania 9:7