Pekin 2022 - hokej: Stany Zjednoczone lepsze od Kanady, sportowcy z Rosji wygrywają grupę B

12 lutego rozegrane zostały kolejne mecze fazy grupowej hokeja na lodzie mężczyzn. W grupie A byliśmy świadkami pojedynku dwóch najbardziej utytułowanych drużyn, USA i Kanady. W grupie B sportowcy Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego walczyli o wygranie swojej grupy.

 

Grupa A

W pierwszym meczu grupy A stanęły naprzeciw siebie drużyny USA i Kanady. Spotkania tych dwóch ekip stanowią bardzo poważną część historii igrzysk olimpijskich, na których oba kraje zdobyły łącznie 27 medalów. Już pierwsza tercja meczu przyniosła wiele emocji. Gdy zegar wskazywał 1:24 pierwszą bramkę spotkania zdobył Mat Robinson, wyprowadzając Reprezentację Kolonowego Liścia na prowadzenie. Wynik 1:0 utrzymał się przez niewiele ponad minutę, gdy wynik wyrównał Andy Miele. Pod koniec pierwszej części gola dołożył Ben Meyers i drużyna Stanów Zjednoczonych zjeżdżała na przerwę z prowadzeniem 2:1. Na początku drugiej tercji trzecie trafienie dla USA dołożył Brendan Brisson i drużyna Davida Quinna przejęła kontrolę nad spotkaniem. Kanadyjczycy zmniejszyli na pewien czas dystans dzielący ich do rywali za sprawą Corbana Knighta i w trzeciej tercji ruszyli do zmasowanych ataków na bramkę przeciwników. Mimo przewagi w posiadaniu krążka, w ostatniej partii, przez Kanadę, to USA zdobyły jeszcze jednego gola po strzale Kena Agostino i tym samem ustaliły końcowy wynik. Kanada - USA 2:4

 

W drugim spotkaniu tej grupy, srebrni medaliści z Pjongjang, Niemcy rywalizowali z drużyną Chin. Pierwsza tercja przebiegała zdecydowanie pod dyktando naszych zachodnich sąsiadów. Na prowadzenie wyszli w 9 minucie, ale po sprawdzeniu gol został anulowany. Decyzja sędziowska odwlekła tylko w czasie nieuniknione i po niespełna 17 minutach drużyna Niemiec prowadziła już 2:0, po golach Marcela Brandta i Korbiniana Holzera. W drugiej części meczu drużyna prowadzona przez Soderholma dołożyła szybko jeszcze jedno trafienie (Dominik Kahun), ale gra przestała być tak jednostronna. Na 46 sekund przed kolejną przerwą bramkę kontaktową dla Chin zdobył Spencer Foo. Po dokładnie 9 minutach gry, w trzeciej tercji reprezentacja gospodarzy zbliżyła się do rywali na jeden punkt, po strzale Tylera Wonga. Jednak Niemcy kontrolowali pozostałą część meczu i ostatecznie dowieźli zwycięstwo do końca. Niemcy - Chiny 3:2

 

Grupa B

O zwycięstwo w grupie B walczyli reprezentanci Rosyjskiego Komitet Olimpijski, którzy zmierzyli się z Czechami. Mecz był bardzo energetyczny i obfitował w wiele bramek. Pierwsza część spotkania zakończyła się remisem 1:1 (gole Władimir Tkaczow i Tomas Kundratek), w drugiej nieznacznie lepsi byli Czesi (Nikita Nesterow - David Krejci, Michael Spacek), a w trzeciej przeważali Rosjanie (Sjemionow, Gritsjuk, Chibisow - Klok, Hyka). Podstawowy czas gry zakończył się remisem 5:5 i potrzebna była dogrywka. W doliczonym czasie, po trudnej walce, zwycięstwo przypadło naszym południowym sąsiadom. Gola na wagę zwycięstwa zdobył na 31 sekund przed końcem Libor Sulak. Mimo porażki rosyjscy sportowcy wygrali grupę B, a zwycięstwo po dogrywce dało Czechom tylko 3 miejsce w tabeli. Rosyjski Komitet Olimpijski - Czechy 5:6

 

Równolegle do tamtego meczu o zajęcie drugiego miejsca toczyły pojedynek Szwajcaria oraz Dania. Pierwsza tercja spotkanie była prowadzona w bardzo równym tempie, a jedyną bramkę tej części zdobyli Szwajcarzy (Enzo Corvi). Druga tercja pod względem prawie wszystkich statystyk wydawała się być na podobnym poziomie z obu stron boiska. Prawie wszystkich, gdyż w tej najważniejszej to drużyna ze Skandynawii była dużo lepsza. Już po minucie i siedmiu sekundach Dania prowadziła 2:0 po golach Petera Regina i Frederika Storma, a jeszcze przed zakończeniem tej rundy trzecie trafienie dołożył Mikkel Boedker i przed ostatnią tercją Dania wygrywała 3:1. Trzecia, ostatnia część meczu, to prawdziwy pokaz ofensywnej gry. Pierwszy do bramki trafił reprezentant Danii, Nicolai Meyer, na co dwoma golami odpowiedzieli Szwajcarzy, Romain Loeffel i Fabrice Herzog. Na 59 sekund przed końcem meczu, drugiego gola w meczu zdobył Frederik Storm i Dania zwyciężając zapewniła sobie drugie miejsce w grupie. Szwajcaria - Dania 3:5