Liga Europejska: świetny mecz Zagłębia i pożegnalne zwycięstwo w Nantes

Szczypiornistki Zagłębia Lubin świetnie zakończyły zmagania w tegorocznych rozgrywkach Ligi Europejskiej, odnosząc na pożegnanie pierwsze zwycięstwo. Mistrzyni Polski rozegrały w Nantes bardzo solidne spotkanie, pokonując obrończynie tytułu 28:27 i eliminując je tym samym z walki o kolejne trofeum.

Lubinianki spotkaniem w Nantes żegnały się z tegorocznymi rozgrywkami Ligi Europejskiej. Podopieczne Bożeny Karkut miały bowiem na swoim koncie tylko jeden punkt po remisie w poprzednim meczu z rumuńskim Baia Mare i nie miały żadnych szans na awans do kolejnej rundy. Francuzki z kolei dalej były w grze, ale występ w ćwierćfinale zapewniało im jedynie zwycięstwo z Zagłębiem.

Wynik spotkania w drugiej minucie otwarła Nathalie Hagman, pokonując Monikę Maliczkiewicz i wykorzystując rzut karny. Miedziowe za sprawą trafienia Karoliny Kochaniak-Sali szybko doprowadziły jednak do wyrównania, by w późniejszych fragmentach grać na równi z rywalkami, a nawet wyjść na czoło. Kolejne minuty upływały pod znakiem prowadzenia lubinianek, które po bramce Adrianny Górnej w 12. minucie wynosiło dwa trafienia, a na tablicy widniał wynik 4:6. Bardzo dobrze między słupkami prezentowała się Maliczkiewicz, która skutecznymi interwencjami robiła bardzo dobrą robotę. Choć gospodynie szybko zdołały dogonić wynik, szczypiornistki Zagłębia z czasem wróciły na prowadzenie, by w 18. minucie prowadzić 7:9. Francuski zespół miał kłopoty ze skutecznością, jednak błędów nie wystrzegały się także prowadzące, co przekładało się na utrzymywanie dwubramkowej różnicy na korzyść lubinianek. Im bliżej końca pierwszej części, tym coraz lepiej prezentowały się zawodniczki MKS-u, które na cztery minuty przed końcem wyszły po wykorzystanym rzucie karnym Emilii Galińskiej na 10:13. Zapowiadało się, że różnicą trzech bramek na korzyść Miedziowych zakończy się ta połowa, jednak w ostatniej minucie rzut karny wykorzystała Hagman, przez co prowadzące zapisały na swoim koncie tę część wynikiem 12:14.

Drugą połowę od zdobycia bramki kontaktowej w 32. minucie rozpoczęły obrończynie tytułu z zeszłego roku, a konkretnie Carin Stromberg. Francuski zespół szybko doprowadziły też do wyrównania, bowiem piąty rzut karny wykorzystała Hagman, co przełożyło się na remisu 14:14. Debiutujące w rozgrywkach mistrzynie Polski nie ustawały jednak w swoich wysiłkach, odskakując z czasem na trzy bramki, by po skutecznym trafieniu Kingi Grzyb z rzutu karnego wyjść na 15:18. Duży wkład w to miały kolejne udane interwencje Moniki Maliczkiewicz. Walczące o awans gospodynie nie miały zamiaru się poddawać, doganiając prowadzące na jedną bramkę, ale to lubinianki w dalszym ciągu utrzymywały się z przodu. Francuski zespół miał nawet okazję na wyrównanie wyniku, jednak nie były w stanie wykorzystać słabszego okresu gry rywalek. Również one miały swoje problemy, co pozwoliło prowadzącym wrócić na trzy bramki przewagi, a wynik 19:22 dał Polkom w 47. minucie skuteczny rzut Maliczkiewicz przez całe boisko do pustej bramki rywalek. Zmotywowane chęcią zwycięstwa faworytki stopniowo odrabiały straty i z czasem dopięły swego, wychodząc na remis na osiem minut przed końcowym gwizdkiem, a wynik 23:23 dał im skuteczny rzut ze skrzydła Clary Vaxes. Ostatnie minuty upływały pod znakiem wyrównanej gry z obu stron, co zapowiadało zakończenie tego starcia remisem. W 58. minucie wynik 26:25 dała jednak swojej drużynie Vaxes, co na ten moment dawało wygraną francuskiej ekipie. Ostatecznie ze zwycięstwa cieszyły się jednak zawodniczki Zagłębia Lubin, który pokonał faworytki 27:28. Mistrzynie Polski odniosły tym samym na pożegnanie z rozgrywkami pierwsze zwycięstwo, eliminując tym samym obrończynie tytułu.

Les Neptunes de Nantes - MKS Zagłębie Lubin 27:28 (12:14)