WRC: Kalle Rovanpera przejmuje prowadzenie w Rajdzie Szwecji

W sobotniej części tegorocznego Rajdu Szwecji kierowcy pokonali ponad 121 kilometrów odcinków specjalnych. Prowadzenie w imprezie przejął Kalle Rovanpera, podium uzupełniają Elfyn Evans i Thierry Neuville.

Drugi dzień rajdu od zwycięstwa rozpoczął Elfyn Evans. Brytyjczyk o 0,4 sek. pokonał drugiego na mecie Esapekka Lappiego. Czołową trójkę skompletował Kalle Rovanpera i to on przejął prowadzenie w rajdzie, spychając dotychczasowego lidera, Thierryego Neuville'a na drugą pozycję. Młody Fin wygrał także OS10, OS14 oraz OS15, umacniając się na pozycji lidera skandynawskiej imprezy. Kierowca Toyoty przed ostatnim dniem rywalizacji dysponuje 8,3-sekundową przewagą nad swoim kolegą z ekipy, Elfynem Evansem. Podium uzupełnia Thierry Neuville, który do lidera traci 21,7 sekundy.

- Myślę, że zawsze powinno się angażować na 100 procent, ale teraz na koniec myślę, że było to 110 procent! Cieszę się, że tu jestem. To są naprawdę trudne warunki, a jutro czeka nas wspaniała walka – powiedział Kalle Rovanpera.

- Nie jesteśmy w stanie jechać takim tempem co Rovanpera. Trzymamy się więc naszego celu, którym jest ukończenie rajdu. Nikt nie spodziewał się po nas, że będziemy walczyli o podium, po tym co działo się w Monte Carlo, więc jest pozytywnie. Jeśli utrzymamy pozycję w pierwszej trójce, będziemy usatysfakcjonowani – skomentował drugi dzień rajdu Neuville.  

Tuż za czołową trójką plasuje się Esapekka Lappi (+25,9 sek.), który zalicza debiut w aucie klasy Rally1. W stosunku do początkowego tempa zdecydowanie przyśpieszył także piąty Takamoto Katsuta. Wszystkie cztery samochody Toyoty plasują się zatem w czołowej piątce Rajdu Szwecji.

Powracający do rywalizacji Craig Breen uzyskał najlepszy czas na finałowym oesie porannej sobotniej pętli, lecz już na odcinku czternastym silnik w Fordzie Puma z numerem startowym 42 przestał działać i irlandzki zawodnik ponownie nie ukończył dnia. Podobną awarię silnika zaliczył także Adrien Fourmaux. Problemy z samochodem dopadły również Oliviera Solberga, który bardzo dobrze radził sobie podczas pierwszego dnia domowej imprezy. Szwed spóźnił się na start OS15, po tym jak wcześniej na dojazdówce pracował przy swoim Hyundaiu i20.

- Nie wiem co to jest, chyba coś z przepustnicą – skomentował swoją sytuację Solberg.

W klasie WRC2 ciągłą walkę o prowadzenie toczą Mikkelsen oraz Ole Christian Veiby. Zawodnik Toksport WRT po trzynastu odcinkach specjalnych dysponuje 10,9 sekundami przewagi nad swoim rodakiem w VW Polo R5. Podium uzupełnia Nikołaj Griazin (+30,6 sek.). Michał Sołowow, który również startuje w skandynawskiej imprezie w klasie WRC2, przed ostatnim dniem rywalizacji plasuje się na pozycji dziewiątej.  

W niedziele kierowcy wyruszą do rywalizacji o godzinie 7:00. Finałowy dzień Rajdu Szwecji składać będzie się z 56.24 km podzielonych na cztery odcinki specjalne.

Źródło: pl.motorsport.com