
Szwajcarska firma Nord Stream 2 AG rozważa złożenie wniosku o upadłość
- Data publikacji: 01.03.2022, 13:40
Jak poinformowano we wtorek (01.03) szwajcarska firma, która zbudowała gazociąg Nord Stream 2 z Rosji do Niemiec, rozważa złożenie wniosku o upadłość. Jest to konsekwencja m.in. amerykańskich sankcji nałożonych w zeszłym tygodniu na firmę.
Rozmowy na temat potencjalnej niewypłacalności są poufne, jednak zdaniem anonimowych źródeł Nord Stream 2 AG współpracuje z doradcą finansowym przy rozliczaniu części swoich zobowiązań i może formalnie rozpocząć postępowanie upadłościowe w szwajcarskim sądzie, już w tym tygodniu. Zarówno ze strony Nord Stream 2 AG, jak i Gazpromu odmówiono komentarza w tej sprawie.
Zarejestrowana w Szwajcarii spółka Nord Stream 2 AG należy w większości do rosyjskiego giganta gazowego – Gazpromu. W zeszłym roku spółka zakończyła projekt o wartości 11 mld dolarów, którego celem było podwojenie przepustowości pompowanego z Rosji do Niemiec gazu. Rurociąg o długości 1230 km nie rozpoczął działalności komercyjnej, ponieważ wymagana była do tego niemiecka certyfikacja. Ta została wstrzymana w związku z eskalacją konfliktu na Ukrainie.
W poniedziałek (28.02) minister gospodarki Szwajcarii, Guy Parmelin, oświadczył w wywiadzie dla szwajcarskiej stacji radiowej RTS, że 140 pracowników, którzy pracowali dla firmy w mieście Zug, zostało zwolnionych.
Gazprom sfinansował połowę projektu budowy gazociągu, a w pozostałych kosztach partycypowali: brytyjski koncern naftowo-gazowy Shell, austriacki OMV, francuski Engie oraz niemieckie spółki Uniper i Wintershall DEA. Rzecznik Uniper powiedział, że firma nie ma obecnie żadnych informacji dotyczących potencjalnej niewypłacalności Nord Stream 2 AG. Ze strony Shell, Engie, OMV oraz Wintershall DEA brak jest komentarza w tej sprawie.
Zapraszamy do śledzenia naszej relacji na żywo z przebiegu inwazji na Ukrainę.