EHF Liga Mistrzów: Aalborg z kolejnym zwycięstwem, przegrana kielczan

Faza grupowa EHF Ligi Mistrzów zbliża się do końca. Od wtorku do czwartku najlepsze drużyny w Europie rywalizowały w ramach przedostatniej kolejki. Nie zawiedli liderzy grupy A Aalborg Handboll, którzy odnieśli kolejne zwycięstwo i mogą być już pewni gry w ćwierćfinałach. Porażkę odnotowali natomiast gracze Łomży VIVE Kielce, przegrywając 33:35 z Telekomem Veszprem.

Grupa A

13. kolejkę w grupie A rozpoczęło spotkanie norweskiego Elverum Handball z zespołem Pick Szeged z Węgier. Faworytami byli goście, którzy przed meczem plasowali się na trzeciej pozycji w grupowej tabeli. Mimo tego spotkanie zdecydowanie lepiej rozpoczęli gospodarze, prowadząc przewagą trzech bramek przez pierwsze 20 minut. Szczypiorniści z Węgier jednak zdołali odrobić straty i po strzale Bence Banhidiego, to oni kończyli pierwszą połowę z przewagą jednego punktu - 12:13. Drużyna z Elverumu po przerwie próbowała obrócić wynik na swoją korzyść, ale decydującą fazę meczu zdominowali goście, kończąc mecz zwycięstwem. Pick Szeged cały czas walczy o pewne miejsce w ćwierćfinale. W tym momencie jednak to wciąż THW Kiel jest w lepszej sytuacji, gdyż zwycięstwo nad PPD Zagrzeb pozwoliło im utrzymać drugą pozycję w grupie. Dla niemieckich szczypiornistów nie był to łatwy pojedynek. Chorwaccy rywale na własnym terenie narzucili gościom trudne warunki, schodząc na przerwę z trzypunktową przewagą (15:12). Podopieczni Filipa Jichy w drugiej połowie w ciągu czterech minut potrafili odrobić straty i do samego końca mogliśmy oglądać wyrównaną i zaciętą walkę. W zespole gospodarzy najskuteczniejszy był David Mandić, który do bramki rywali trafił osiem razy. To jednak nie wystarczyło PPD Zagrzeb do zwycięstwa, bo bramka Haralda Reinkinda w ostatniej minucie pozwoliła THW Kiel wyjechać z Chorwacji z kompletem punktów. Gry w ćwierćfinale już pewni mogą być gracze Aalborg Handbold. Duńska drużyna odnotowała kolejne zwycięstwo, tym razem pokonując francuskie Montpellier Handball 33:31. Zespół z Francji powalczył szczególnie w drugiej połowie, ale świetna dyspozycja Felixa Claara w ofensywie i całej drużyny Stefana Madsena pozwoliła dopisać kolejne punkty na konto Aalborga.

Elverum Handball - Pick Szeged 24:27 (12:13)
Montpellier Handball - Aalborg Handbold 31:33 (14:20)
PPD Zagrzeb - THW Kiel 27:28 (15:12)

Grupa B

Dla polskich kibiców grupa B jest zdecydowanie bardziej interesująca, gdyż tam o europejskie trofeum walkę toczy Łomża VIVE Kielce. Podopieczni Tałanta Dujszebajewa już w czwartek mogli przypieczętować swój awans do ćwierćfinałów, lecz do tego było im potrzebne zwycięstwo nad Telekomem Veszprem. Na własnym terenie jednak to węgierski zespół dyktował warunki i po zaciętym pojedynku pokonał kielczan 35:33. Więcej o tym meczu można przeczytać TUTAJ. Mimo porażki VIVE z dorobkiem 18 punktów wciąż znajduje się na pierwszym miejscu w grupie. Za mistrzami Polski plasuje się Paris Saint Germian, jednak francuski zespół ma rozegrane o jedno spotkanie mniej od kieleckiej drużyny. Podopieczni Raula Gonzaleza w czwartek pewnie pokonali na wyjeździe Dynamo Bukareszt 39:31. W zespole z Francji dominował świetnie prezentujący się Mikkel Hansen, który zdobył 7 bramek. Swoje „trzy” grosze do zwycięstwa PSG dołożył też Kamil Syprzak, który dwukrotnie pokonał bramkarza rywali. Ostatnim meczem grupy B w tej kolejce było stracie SG Flensburga-Handewitt z FC Porto. Ten pojedynek był zdecydowanie najbardziej wyrównany, o czym świadczy remisowy rezultat. Tym samym po podziale punktów Flensburg utrzymał swoją piątą pozycję, a Porto wciąż traci do niemieckiej drużyny jedno „oczko”.

SG Flensburg-Handewitt - FC Porto 26:26 (14:13)
Dynamo Bukareszt - Paris Saint Germain 31:39 (16:20)
Telekom Veszprem - Łomża VIVE Kielce 35:33 (18:16)