Paryż-Nicea: trzeci etap dla Madsa Pedersena

Za nami trzeci dzień rywalizacji na trasie Paryż-Nicea. Zwycięzcą trzeciego odcinka został Mads Pedersen.

190-kilometrowy etap z Vierzon do Dun-le-Palestel miał lekko pagórkowaty profil. Na trasie organizatorzy wyścigu ulokowali trzy premie górskie trzeciej kategorii, które znajdowały się w drugiej części odcinka.

Niedługo po starcie od peletonu oderwała się trójka zawodników, a byli to: Owain Doull (EF Education-EasyPost), Alexis Gougeard (B&B Hotels - KTM) oraz Thomas De Gendt (Lotto Soudal). Uciekający kolarze przez długi czas utrzymywali około pięć minut zapasu nad czołówką, ale i tak ich akcja zakończyła się niepowodzeniem, ponieważ zostali dogonieni 24,5 kilometra przed metą. Jeszcze przed złapaniem ucieczki, na chwilę od peletonu odjechał Soren Kragh Andersen (Team DSM), ale on także nie stworzył zagrożenia dla najlepszych kolarzy.

Później nie oglądaliśmy już groźniejszych ataków i losy etapu rozstrzygnęły się na sprinterskim finiszu. Na nim najlepszy był Mads Pedersen (Trek-Segafredo). Drugie miejsce zajął Bryan Coquard (Cofidis), a trzecie Wout van Aert (Jumbo-Visma). Na ostatnich metrach doszło do kraksy, w którą zamieszany był Christophe Laporte (Jumbo-Visma). Na szczęście liderowi wyścigu nic poważnego się nie stało i Francuzowi udało się dojechać do mety.