TAURON 1. Liga: podział punktów we Wrocławiu

Mocne otwarcie tej serii gier w piątkowe popołudnie we wrocławskiej Hali Orbita, dawało nadzieję, że cały pierwszoligowy weekend będzie nieobliczany. Nieobliczalny, ciekawy, ze zwrotami akcji, grą na przewagi, a przede wszystkim zaprzeczy przewidywaniom i hierarchii wynikającej z tabeli. Sobota była jednak dniem faworytów, wśród których każdy wiedział, że nie może pozwolić sobie na dekoncentrację. Do końca fazy zasadniczej zostawało szczęść kolejek, a miejsca od pięć do osiem dzieliło tylko dziewięć „oczek”.

 

Jedyny tie-break kolejki miał miejsce we wspomnianym już Wrocławiu, gdzie doszło do pojedynku sąsiadów z tabeli. Gwardia mierzyła się z rozpędzonym KPS-em. Siedlczanie w poprzedniej kolejce bez trudy pokonali głogowian, pokazując, że potrafią utrzymać koncentrację na dystansie całego spotkania. Zespół prowadzony przez Krzysztofa Stelmacha również zanotował komplet punktów, czym udowodnił, że pod wodzą nowego szkoleniowca może wrócić na ścieżkę regularności i konsekwencji.

 

Pozytywne nastawienie obu ekip przełożyło się na ich bezpośrednią rywalizację. Żadna z drużyn nie potrafiła wyraźnie zdominować rywala, punktowała natomiast konkretnymi elementami. Gwardziści lepiej radzili sobie w ofensywie, wykorzystując grę skrzydłami. O 10% wyższa efektywność ataku to również przemyślane kontrataki, pierwsze tempo i skuteczność z trudnych, sytuacyjnych piłek. Byli odważni, co jednocześnie przypłacili stratą czternastu punktów po błędach własnych. To w połączeniu z mniejszą ilością asów serwisowych, bloków i pozytywnych przyjęć zagrywki sprawiło, że goście nadrabiali straty przy siatce. W decydującej partii swoją cegiełkę do zwycięstwa gości dołożył Adam Lorenc. Atakujący KPS-u z dorobkiem osiemnastu „oczek” został wybrany MVP spotkania. Po tym zwycięstwie Gwardia ma już tylko jeden punkt przewagi nad podopiecznymi trenera Mateusza Grabdy.

 

Chemeko-System Gwardia Wrocław – KPS Siedlce 2:3 (25:20, 24:26, 17:25, 25:19, 12:15)

 

Pozostałe spotkania 25. kolejki:

 

Olimpia Sulęcin – Legia Warszawa 0:3 (23:25, 21:25, 23:25)

ZAKSA Strzelce Opolskie – MKS Będzin 0:3 (20:25, 20:25, 21:25)

Lechia Tomaszów Mazowiecki – SMS PZPS Spała 3:0 (25:17, 25:20, 25:21)

Krispol Września – Mickiewicz Kluczbork 3:1 (25:22, 25:19, 22:25, 25:20)

Polski Cukier Avia Świdnik – Exact Systems Norwid Częstochowa 3:1 (25:19, 25:21, 19:25, 25:15)

SPS Chrobry Głogów – BKS Visła Proline Bydgoszcz 0:3 (20:25, 28:30, 22:25)

AZS AGH Kraków – BBTS Bielsko-Biała 0:3 (20:25, 21:25, 17:25)