WEC: ByKolles powróci w sezonie 2023?

Zespół prowadzony przez Colina Kollesa zaprezentował najnowszą broń w walce o tytuły w serii Długodystansowych Mistrzostw Świata. Vanwall Le Mans Hypercar zadebiutuje w sezonie 2023.

Niemiecka ekipa miała wziąć udział w czempionacie WEC jeszcze w sezonie 2022. W styczniu tego roku potwierdzono jednak, że debiut nowego samochodu zostanie przeniesiony na rok 2023 za sprawą odrzucenia przez światową serię zgłoszenia ByKolles.

Zespół Kollesa uczestniczył w serii WEC już w latach 2015-2020. Sześć sezonów spędzonych w Długodystansowych Mistrzostwach świata nie przyniosło jednak sukcesów, na jakie liczyła niemiecka załoga. ByKolles przez długie lata nie dysponował konkurencyjną konstrukcją, która pozostawiała wiele do życzenia nie tylko w kwestii samych osiągów, ale również pod względem wytrzymałości podzespołów prototypu. Swoją przygodę z omawianym zespołem zaliczył także Robert Kubica, który testował prototyp ByKolles przed rozpoczęciem sezonu 2017. Wówczas do debiutu RK w serii WEC nie doszło właśnie ze względu na niezadowalające osiągi niemieckiego samochodu.

Nowy Vanwall LMH został zbudowany na bazie auta drogowego i napędzany jest 4,5-litrowym silnikiem Gibson V8. Prototyp wyjedzie na pierwszy shakedown w pierwszym tygodniu kwietnia. Test prawdopodobnie odbędzie się na czeskim torze Most. Nie wiadomo jednak kto zasiądzie za kierownicą Vanwalla, ale wiele wskazuje na to, że będą to kierowcy rezerwowi ekipy - Tom Dillmann i Esteban Guerrieri.

Czy nowe auto ByKolles o ile w ogóle pojawi się na torze wyścigowym, będzie realnym zagrożeniem dla takich marek jak Toyota, Cadillac, Peugeot, Porsche czy Ferrari? Na odpowiedź przyjdzie jeszcze trochę poczekać, ale z pewnością będzie to ciężkie zadanie.