ATP Miami: Hurkacz w finale debla

Hubert Hurkacz i John Isner awansowali do finału debla w turnieju ATP 1000 w Miami. Polak tym samym zachował szansę na zgarnięcie dubletu we florydzkiej imprezie.

Hubert Hurkacz udanie rozpoczął czwartkową rywalizację w Miami. Polak pokonał w dwóch setach Daniła Miedwiediewa, meldując się w półfinale turnieju singlowego. Po dwóch godzinach odpoczynku wrocławianin u boku Johna Isnera zagrał w półfinale debla przeciwko Thanasiemu Kokkinakisowi i Nickowi Kyrgiosowi. Australijczycy to zwycięzcy tegorocznego Australian Open.

Zgodnie z przewidywaniami przez dłuższy czas obie pary szybko wygrywały swoje gemy serwisowe. Problemy pojawiły się w ósmym gemie przy podaniu Kokkinakisa. Polak i Amerykanin uzyskali przełamanie, lecz nie na długo. Potężny winner po crossie z forhendu Kyrgiosa dał Australijczykom przełamanie powrotne. Seria przełamań trwała i mimo prowadzenia 30:0 nie było mocnych na dobrą grę Isnera. "Big John" głębokim wolejem zaskoczył młodszego z rywali i w ten sposób dał sobie i Hurkaczowi zwycięstwo w pierwszej partii.

Druga odsłona rozpoczęła się od przełamania z obu stron. Najpierw wrocławianin przegrał do zera, a później serwis stracił Kokkinakis. Kluczowe dla losów zwycięstwa w secie był gem numer siedem i osiem. Najpierw Isner odparł break pointy serwisem, zachowując serwis. Po zmianie stron mniej powodów do radości miał zwycięzca z Adelajdy, który dał się zaskoczyć przy siatce. Utrata podania Australijczyków oznaczała serwis Hurkacza na mecz. Polak i Amerykanin wygrali ostatniego gema do zera, czym zwieńczyli spotkanie. W finale zmierzą się z Wesleyem Koolhofem i Nealem Skupskim.

Hubert Hurkacz/John Isner (POL/USA) [WC] - Nick Kyrgios/Thanasi Kokkinakis (AUS/AUS) [WC]: 6:4, 6:3