Niespodzianka w Paryżu. Rennes pokonuje PSG
- Data publikacji: 12.05.2018, 23:01
W przedostatniej kolejce Ligue 1 Rennes pokonało na wyjeździe 2-0 zespół z Paryża i sprawiło niemałą niespodziankę kibicom.
Dzisiejszy mecz jest idealnym dowodem na to, że to nie statystyki wygrywają mecze. PSG przeważało dziś w prawie wszystkich możliwych aspektach. Dla przykładu - paryżanie oddali 6 celnych strzałów, a zawodnicy Rennes 2. To gospodarze kontrolowali grę, dobrze rozumieli się ze sobą, mieli przynajmniej kilka okazji, aby umieścić futbolówkę w bramce rywali, ale cały czas brakowało wykończenia. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0, ale wystarczyło sześć minut drugiej, aby wynik uległ zmianie. W 51. minucie Thiago Motta przytrzymał swojego przeciwnika i sędzia podyktował "jedenastkę". Naprzeciwko Kevina Trappa stanął Benjamin Bourigeaud i zmienił wynik meczu na 0-1. Unai Emery próbował odwrócić losy meczu, dokonywał zmian. Na boisku pojawili się Julian Draxler i Adrien Rabiot, ale nie pomogło to zmienić wyniku. Zawodnicy Stade Rennes - natchnieni pierwszym golem - nie zatrzymali się i w 71 minucie dołożyli kolejnego. Adrien Hunou odebrał podanie w polu karnym i uderzając, podniósł piłkę ponad bramkarzem. Do końca meczu oba zespoły miały jeszcze kilka sytuacji, m.in. ze stałych fragmentów gry, ale, tak jak w pierwszej połowie, zabrakło wykończenia i mecz zakończył się wynikiem 0:2.
PSG - Stade Rennes 0:2 (0:0)
0:1 - Bourigeaud 52' (rzut karny)
0:2 - Hunou 71'