Piłka ręczna - liga francuska: Syprzak nie do zatrzymania, kolejne zwycięstwo PSG

Można powiedzieć, że "do znudzenia" w lidze francuskiej Paris Saint-Germain wygrywa wszystko, jak leci. Ale nas to wcale nie nudzi! Drużyna Kamila Syprzaka po raz kolejny triumfowała, a nasz obrotowy zagrał następny z rzędu doskonały mecz.

Paryżanie tym razem mierzyli się z Cesson-Rennes. Na boisko to gospodarze wyszli odrobinę pewniejsi i po pierwszych kilku minutach prowadzili 3:1, natomiast wystarczyło kolejne parę bez żadnych trafień, by PSG odrobiło straty. Syprzak po raz pierwszy punktował w 15. minucie, rzucając na 6:5. Rzut Polaka otworzył okno na świetną serię dla liderów tabeli, którzy wkrótce mieli już cztery punkty przewagi nad miejscowymi.

Korzystny wynik udało się utrzymać do przerwy, a tuż po powrocie na boisko w bramce rywali zameldował się ponownie nasz obrotowy. "Les Parisiens" musieli jednak cały czas pilnować wyniku, bo zawodnicy Cesson-Rennes mieli chrapkę na zwycięstwo i cały czas deptali im po piętach. Później jednak znów paryżanie podjęli kilka lepszych decyzji, odskoczyli na pięć bramek i ze spokojem doprowadzili ten wynik do końca. Kamil Syprzak łącznie zdobył dziewięć bramek i zakończył mecz na 75% skuteczności.

Cesson-Rennes - Paris Saint-Germain 23:30 (10:12)

Ważne zwycięstwo odniosła też drużyna z Montpellier. Dla nich ta wygrana dużo znaczy w kontekście końcowego układu tabeli - czternastokrotni mistrzowie Francji zajmują aktualnie miejsce poza podium, ale niewiele ich dzieli od trzeciej pozycji. Montpellier bardzo długo wymieniało się punktowymi akcjami z rywalami w pierwszej połowie. Remis utrzymywał się do stanu 10:10, aż po upływie pierwszego kwadransu goście wzięli sprawy w swoje ręce. Do przerwy zbudowali pięciobramkowe prowadzenie, ale później znów musieli stoczyć batalię, by ostatecznie nie wypuścić tego wyniku z rąk.

Saint-Raphael - Montpellier 36:38 (16:21)

Pozostałe wyniki 23. kolejki:

Istres - Chambery 25:32 (14:18)

Nancy - Dunkierka 27:31 (12:17)

Aix - Creteil 30:26 (18:11)

Limoges - Toulouse 26:36 (17:20)

Nimes - Chartres 39:24 (18:22)

Nantes - Saran 36:21 (21:10)