WTA Stuttgart: po bardzo trudnym meczu Iga Świątek awansowała do finału turnieju
YT/WTA

WTA Stuttgart: po bardzo trudnym meczu Iga Świątek awansowała do finału turnieju

  • Dodał: Artur Zagała
  • Data publikacji: 23.04.2022, 19:35

Iga Świątek pokonała Ludmiłę Samsonową 6:7, 6:4, 7:5 w półfinale turnieju WTA500 w Stuttgarcie i awansowała do finału. Dla naszej reprezentantki to czwarty turniejowy finał z rzędu w tym roku. Przegrywając pierwszą partię Polka zakończyła swoją zwycięską passę, 28 wygranych setów z rzędu. W finale turnieju Iga Świątek zmierzy się z Aryną Sabalenką, która w drugim półfinale pokonała Paulę Badosę 7:6, 6:4. 

 

Pierwszy set rozpoczął się znakomicie dla zawodniczki z Raszyna. Zanim wszyscy kibice przybywający na mecz zdążyli zająć miejsca, Polka prowadziła w gemach 3:0 i wydawało się, że kontroluje spotkanie. W szóstym gemie rozpoczęła się jednak droga do zwycięstwa Rosjanki. Samsonowa wygrała przy swoim serwisie, następnie przełamała Polkę i zwyciężyła w kolejnym gemie, wyrównując stan meczu do wyniku 4:4. Obie zawodniczki wygrały kolejne gemy przy swoim serwisie i niezbędny do rozstrzygnięcia seta okazał się tie-break. W dodatkowej rundzie Świątek grała nerwowo i uległa rywalce 4:7 i w cały secie 6:7. Dla Igi Świątek był to pierwszy przegrany set po serii 28 zwycięstw z rzędu. 

 

Drugi set rozpoczął się od serwisu Samsonowej i jej prowadzenia 1:0. Następny punkt zdobyła Polka. Trzeci gem tego seta był niezwykle zacięty. Iga Świątek prowadziła w punktach 40:15, jednak przegrała dwie kolejne piłki i Rosjanka doprowadziła do wyrównania. Następnie obie zawodniczki aż sześciokrotnie doprowadzały do przewagi i wyrównania. Walkę nerwów w tej potyczce zwyciężyła zawodniczka pochodząca z Oleniegorska, ale jej przewaga w tej fazie meczu zaczęła słabnąć. Decydujący w tym secie okazał się gem dziewiąty, w którym Świątek udało się przełamać rywalkę, a następnie przy swoim serwisie zwyciężyć 6:4.   

 

W ostatniej rundzie Iga Świątek rozpoczęła od break-pointa, jednak Samsonowa odpowiedziała tym samym, wyrównując wynik pojedynku. W trzecim gemie Świątek po raz trzeci z rzędu przełamała reprezentantkę Rosji, a następnie wygrała gem w którym serwowała i wysunęła się na prowadzenie 3:1. Rosjanka, mieszkająca od ponad 20 lat we Włoszech, nie pozwoliła zdominować się rywalce z Polski i wygrała kolejne trzy gemy, wychodząc na prowadzenie 4:3. Bardzo zacięty przebieg miał dziewiąty gem, w którym Iga Świątek walczyła o kolejny break-point tego pojedynku. Ale mimo obrony kilku kluczowych piłek, to przeciwniczka wyszła zwycięsko i po raz kolejny objęła prowadzenie w meczu. Co nie powiodło się w rundzie dziewiątej, udało się w gemie jedenastym. Polka przełamała Rosjankę i prowadząc 6:5 stanęła przed szansą zwycięstwa przy własnym serwisie. Świątek nie wypuściła takiej okazji z rąk i po ponad trzech godzinach trudnej walki, awansowała do finału turnieju w Stuttgarcie.    

 

Iga Świątek [1] - Ludmiła Samsonowa [31]: 6:7 (4-7), 6:4, 7:5