LCS: Evil Geniuses mistrzami Ameryki!

Po długiej, wiosennej rundzie nadszedł czas na finał LCS. Ten okazał się być najszybszym w historii. Evil Geniuses dokonało rzeczy cudownej, przeszło przez fazę pucharową niczym burza i w ostatniej serii pokonało 100 Thieves 3:0, tym samym zgarniając bilet na MSI! Kacper "Inspired" Słoma pierwszym Polakiem, który wygrał trofeum na amerykańskiej ziemi!

100 Thieves vs Evil Geniuses - 0:1

Początek finału rozpoczął się na dolnej alei, gdzie swoją dominację pokazał duet 100 Thieves i to właśnie oni zgarnęli pierwszą krew. Następnie obie ekipy przeniosły akcję na środkową aleję, gdzie w walce trzech na trzech jedynym graczem, który upadł, był jojopyun. Trzy minuty później Evil Geniuses przeprowadziło kontratak. Ich rywale podjęli Smoka, lecz była to błędna decyzja pomimo wzięcia tego obiektu, gdyż EG znalazło okienko do zgarnięcia trzech eliminacji. Z każdą minutą widać było, że naprzeciw siebie stoją dwie, równie utalentowane drużyny. 

Mimo wszystko, w lepszej pozycji było zdecydowanie Evil Geniuses z jednego prostego powodu - Jinx z każdą mijającą sekundą i z każdymi następnymi zasobami zamieniała się potwora. Do kluczowej walki doszło w 28. minucie, gdzie EG znalazło trzy eliminacje, które pozwoliły zgarnąć Barona. Następna walka odbyła się na Smoku Piekielnym minutę później, gdzie Inspired i spółka zmietli rywali z mapy i tym samym dopisali sobie punkt w finałowej serii. 

100 Thieves vs Evil Geniuses - 0:2

Druga mapa rozpoczęła się ponownie od dobrej gry ze strony 100 Thieves. Na pierwsze zabójstwa czekaliśmy do 10. minuty. Wtedy na górnej alei Złodzieje upatrzyli sobie górną aleję, na której upadł Mordekaiser oraz Jarvan IV. Odpowiedzią EG była akcja w 13. minucie, gdy Mordekaiser wciągnął Ornna do swojego świata i do spółki z Jarvanem ukrócił jednego z bogów Freljordu o głowę. Trzy minuty później Evil Geniuses znalazło świetną walkę na dolnej rzece, gdzie udało im się wyeliminować czterech graczy. To była ta iskra, która pozwoliła Inspiredowi i jego kompanom na odskoczenie w złocie oraz na złapanie wiatru w żagle. Efektem tego były następne wygrane walki oraz Baron Nashor w 22. minucie. Dwie minuty później druga mapa przeszła do historii. 

100 Thieves vs Evil Geniuses - 0:3

Początek trzeciej mapy wskazywał na wyrównaną gierkę. Szczególnie ciekawie było na dolnej alei, gdzie Zeri złapała dwa zabójstwa. Po drugiej strony nie było do końca tak wesoło, gdyż tyle samo eliminacji zgarnął Nautilus. Im dalej w las, tym większe tempo 100 Thieves zaczęło narzucać. W 11. minucie Złodzieje pociągnęły za spust i zgarnęły dwa zabójstwa. Mimo takiego nacisku Evil Geniuses posiadało przewagę bliską dwóch tysięcy sztuk złota. Dodatkowo w 16. minucie Inspired i spółka zdołali ukraść Rift Herdalda - Jarvan IV szalał, Xayah kroiła rywali swoimi piórami, a Viktor palił przeciwników laserami. Po tej walce przewaga w złocie wzrosła do pięciu tysięcy sztuk złota, a na zegarze nie wybiła nawet 20. minuta! To zaowocowało bardzo szybkim Baronem Nashorem, który zwiastował rychły koniec tej serii. W 25. minucie EG przejechało się po rywalach, Danny zanotował Quadra Killa i jego drużyna zwyciężyła ten finał!