Snooker - Mistrzostwa Świata: Williams odrabia straty, O'Sullivan ucieka

Mark J. Williams wygrał dwie dzisiejsze sesje wynikiem 10:6, dzięki czemu w całym półfinałowym pojedynku przegrywa już tylko 11:13. Z kolei w drugiej parze Ronnie O'Sullivan zdominował Johna Higginsa i po dwóch sesjach prowadzi 10:6.

Zacznijmy od popołudniowego meczu Ronniego O'Sullivana z Johnem Higginsem. Wczorajszy początek pierwszej części to prowadzenie 3:0 na korzyść Szkota, który jednak utracił przewagę i dzień zakończył wynikiem 4-4. Dzisiaj to "Rakieta" rozpoczął od wygranej partii przy 73-punktowym brejku, ale dwa kolejny frejmy wpadły na konto Higginsa, który tym samym powrócił na prowadzenie 6-5. Od tego momentu to jednak Anglik rozpoczął całkowitą dominację, wygrywając aż pięć odsłon z rzędu, tworząc 99-, 91- 55- oraz 70-punktowe podejścia. Z kolei w ostatniej partii Ronnie zaliczył fenomenalne czyszczenie, po którym doprowadził do dogrywki na czarnej bili, którą następnie zwyciężył. Tym samym sześciokrotny mistrz świata po dwóch sesjach prowadzi 10-6 i znajduje się w bardzo dobrej sytuacji przed ostatnim dniem półfinałów.

John Higgins — Ronnie O'Sullivan [po II sesji] 6:10 (76:53, 69(50):46, 87(58):32, 7:70(70), 1:94(54), 10:116(116), 66:55(55), 0:127(107), 1:122(73), 64:34, 79(53):0, 0:99(99), 0:91(91), 43:73(55), 6:70(70), 58(53):65)

W drugiej parze Mark J. Williams po fatalnej pierwszej sesji, przegranej z Juddem Trumpem aż 1-7 musiał koniecznie zacząć odrabiać straty, jeśli myślał o grze w finale w Crucible Theatre. Dzisiejsze starcie nie rozpoczęło się dla Walijczyka najlepiej, ponieważ po wygranej dziewiątej partii przegrał dwie następne, w których Trump wbijał odpowiednio 114- oraz 100-punktowe brejki. Po siedemnastej odsłonie sytuacja trzykrotnego mistrza świata wyglądała wręcz fatalnie, ponieważ Anglik prowadził już 12-5. W trzeciej sesji to jednak Mark Williams zaczął dominować przy stole, wygrywając aż sześć z siedmiu ostatnich partii, dzięki czemu odrobił większość strat i przed decydującą rozgrywką przegrywa już tylko 11-13. W osiemnastym frejmie, ktory rozpoczął dobrą grę Walijczyka, snookerzysta wbił 137 oczek w podejściu, co jest najwyższym brejkiem w tegorocznych półfinałach.

Mark Williams — Judd Trump [po III sesji] 11:13 (46:78, 28:70(70), 8:100(70), 72:34, 28:73, 21:84(54), 22:91(62), 4:94(53), 72:7, 0:131(114), 0:138(100), 119(119):1, 61:8, 0:93(50), 52(52):79(79), 74(70):18, 0:120(120), 137(137):0, 119(58,53):0, 64:50, 67(57):0, 77(77):0, 1:125(113), 63:14)