NHL: drugie zwycięstwa Avalanche i Hurricanes

Tylko Colorado Avalanche i Carolina Hurricanes zanotowały do tej pory w fazie play-off dwa zwycięstwa, w pozostałych parach po dwóch meczach wyniki są remisowe.

 

Lawiny w  pierwszym spotkaniu pokazali rywalom z Nashville, że ich pozycja lidera w tabeli Konferencji Zachodniej nie była dziełem przypadku, w drugim meczu jednak Drapieżniki mocno postawiły się faworytom z Denver. Duża w tym zasługa świetnie dysponowanego Connora Ingrama, który obronił aż 49 strzałów rywali. Niestety, nawet dobra postawa golkipera wobec bezradności formacji ofensywnych nie była w stanie uchronić Predators przed porażką. O ile pierwsza tercja była wyrównana, to już druga i trzecia nie pozostawiały wątpliwości, kto w tym sezonie gra lepszy hokej, ale gracze Colorado nie potrafili znaleźć sposobu na Ingrama. Udało im się to dopiero w dogrywce, kiedy Kyle Makar uderzeniem zza bulika zaskoczył Kanadyjczyka i dał swojej ekipie drugie zwycięstwo w serii.

 

Colorado Avalanche - Nashville Predators 2:1d. (1:1, 0:0, 0:0, 1:0d.), stan rywalizacji 2:0.

 

Drugie pewne zwycięstwo nad Boston Bruins zaliczyła Carolina Hurricanes, chociaż nie obyło się bez strat, bo już w pierwszej części gry kontuzjowany z tafli zjechać musiał bramkarz Huraganów Antti Raanta. Zastępujący go Koczetkow poradził sobie dobrze z zadaniem, z jaki przyszło mu się zmierzyć i tylko dwukrotnie skapitulował. Gospodarze przewagę wypracowali sobie w pierwszej tercji, kolejne dwa gole w drugiej i prowadzenie 4:1 pozwoliły spokojnie rozegrać ostatnie 20 minut, gdzie mimo zaciekłych ataków bostończyków hokeiści Caroliny dali sobie sobie strzelić tylko jedną bramkę i ostatecznie wygrali 5:2. 

 

Carolina Hurricanes - Boston Bruins 5:2 (2:0, 2:1, 1:1), stan rywalizacji 2:0.

 

Za porażkę po trzech dogrywkach Pingwinom tym razem odgryźli się Rangersi, a spotkanie udało się zakończyć w regulaminowym czasie gry. Mecz był wyrównany, ale sztuka strzelania bramek lepiej udawała się nowojorczykom, którzy po 40 minutach prowadzili 3:2 i mimo większej aktywności rywali w ostatniej tercji to im udało się umieszczać krążek w siatce i wygrać 5:2

 

New York Rangers - Pittsburgh Penguins 5:2 (1:1, 2:1, 2:0), stan rywalizacji 1:1).

 

Wyniki pozostałych spotkań:

 

Tampa Bay Lightning - Toronto Maple Leafs 5:3, stan rywalizacji 1:1,

Saint Louis Blues - Minnesota Wild 2:6, stan rywalizacji 1:1,

Los Angeles Kings - Edmonton Oilers 0:6, stan rywalizacji 1:1,

Washington Capitals - Florida Panthers 1:5, stan rywalizacji 1:1,

Dallas Stars - Calgary Flames 2:0, stan rywalizacji 1:1.