Giro d'Italia: Mathieu van der Poel najlepszy na otwarcie wyścigu

Rozpoczęła się 105. edycja Giro d'Italia. Na pierwszym etapie najlepszy był Mathieu van der Poel, który tym samym został pierwszym liderem wyścigu.

Pierwsze trzy dni rywalizacji w Giro zostaną rozegrane na Węgrzech. Na początek kolarzy czekał 195-kilometrowy etap z Budapesztu do Wyszehradu. Trasa była płaska, za wyjątkiem ostatnich pięciu kilometrów, gdzie znajdowała się pierwsza podczas wyścigu premia górska w Wyszehradzie (5,5 km; 4,2%).

Chwilę po starcie uformowała się dwuosobowa ucieczka, w której jechali dwa kolarze Drone Hopper - Androni Giocattoli, a byli to Mattia Bais oraz Filippo Tagliani. Dwaj Włosi zostali mocno odpuszczeni przez peleton, co przełożyło się na blisko 11 minut zapasu uciekinierów. Później przewaga zaczęła stopniowo maleć i 100 kilometrów przed metą wynosiła około trzy minuty. Ostatecznie Bais i Tagliani jeszcze trochę powalczyli, ale zostali wchłonięci przez peleton 13,5 kilometra przed finiszem.

Zgodnie z oczekiwaniami walka o zwycięstwo etapowe rozegrała się podczas podjazdu w Wyszehradzie. Jako pierwszy na atak po dwóch kilometrach wspinaczki zdecydował się Lawrence'a Naesena (AG2R Citroen Team). Później z peletonu poprawił jeszcze Lenard Kämna (BORA-hangrohe), który szybko zostawił z tyłu Naesena i ruszył po zwycięstwo. Jednak Niemcami nie udało się dojechać samotnie do mety. Został dogoniony 800 metrów przed metą. Ostatecznie najlepszy na pierwszym etapie był Mathieu van der Poel (Alpecin-Fenix). Holender w walce o triumf pokonał Biniama Girmaya (Intermarché - Wanty - Gobert Matériaux). Tuż przed metą upadek zaliczył Caleb Ewan (Lotto Soudal). Australijczykowi udało się dojechać do mety, ale był mocno pokiereszowany.