EBL: Legia wygrywa drugi mecz we Włocławku

Legia Warszawa pokonała Anwil Włocławek 77:71 i prowadzi już 2:0 w półfinale play-offów Energa Basket Ligi. Goście wygrali pierwszą kwartę aż 23:3, ale w czwartek odsłonie pozwolili rywalom zbliżyć się na ledwie cztery punkty. W końcówce włocławianom zabrakło jednak sił i do stolicy jadą, znajdując się w fatalnej sytuacji.

Początek spotkania to całkowita dominacja Legionistów, którzy już po trzech minutach prowadzili aż 14:2. Przyjezdni trafili 5/6 z gry, w tym aż czterokrotnie zza łuku, przez co o czas prosić musiał szkoleniowiec miejscowych, Przemysław Frasunkiewicz. Po wznowieniu gry obie drużyny nie były w stanie zdobyć nawet jednego punktu przez trzy minuty, a włocławianie kilkukrotnie „popisali się” airballem. Ostatecznie pierwsza kwarta skończyła się kompletną deklasacją, a Legia prowadziła dwudziestoma punktami, 23:3! Gospodarze w trakcie dziesięciu minut trafili 1 z 13 rzutów z gry. W drugiej odsłonie gra Anwilu wyglądała zdecydowanie lepiej, a w pewnym momencie zespół zbliżył się na trzynaście oczek do rywali. Wtedy jednak goście trafili dwie kolejne trójki i ponownie uciekli, kończąc pierwszą połowę wynikiem 42:26.

Po zmianie stron miejscowi weszli na zdecydowanie wyższy poziom w ataku, jednocześnie prezentując bardzo solidną grę po bronionej stronie parkietu. Bardzo skuteczny zza łuku okazał się James Bell, a na dwie minuty przed końcem trzeciej kwarty przewaga Legii wynosiła jedenaście oczek. Z kolei czwartą kwartę gospodarze rozpoczęli od serialu punktowego 9:2 i na sześć minut przed końcem przegrywali już tylko 55:59. W końcówce podopiecznym Frasunkiewicza zabrakło jednak sił i ostatecznie Legia Warszawa wygrała 77:71 prowadząc już 2:0 w serii.

Anwil Włocławek — Legia Warszawa 71:77 (3:23, 23:19, 20:15, 25:20)

Anwil: Bell 18, Mathews 13, Dimec 12, Petrasek 11, Łączyński 6, Dykes 6, Szewczyk 3, Nowakowski 2, Kowalczyk, Woroniecki

Legia: Cowels 18, Kulka 13, Koszarek 10, Johnson 10, Skifić 8, Abdur-Rahkman 7, Kemp 4, Kamiński 4, Wyka 2