Piłka ręczna - Bundesliga: Magdeburg z kolejnym zwycięstwem

Na niemieckich parkietach kolejne mecze rozegrali szczypiorniści z Bundesligi. 30. kolejka przyniosła kilka niespodzianek, ale też następne zwycięstwo SC Magdeburga, który coraz pewniej zmierza po tytuł mistrza Niemiec.

W jednym z pierwszych meczów 30. kolejki zmierzyły się zespoły HSG Wetzlar i HC Erlangen. Faworytami wydawali się plasujący na szóstej pozycji w ligowej tabeli gospodarze, jednak gra od początku nie przebiegała po ich myśli. Pierwsze akcje spotkania zdecydowanie należały do gości z Erlangen, gdzie od pierwszego gwizdka świetnie prezentował się Tim Zechel. Dobra i skuteczna gra przyjezdnych natychmiast przełożyła się na wynik i to gracze HC Erlangen cały czas prowadzili kilkoma punktami, schodząc na przerwę z wynikiem 9:15. Na początku drugiej połowy goście jeszcze powiększyli swoje prowadzenie, ale potem to HSG Wetzlar rzuciło się w pogoń. Gospodarze po skutecznych paradach Lenny’ego Rubina odrobili kilka cennych punktów, a gdy Maximilian Holst wykorzystał dwa rzuty karne ich starta zmalała do czterech "oczek". To jednak wciąż szczypiorniści z Erlangen rozdawali karty, na czele z fenomenalnym Timem Zechelem, który do dorobku swojej drużyny dołożył aż 12 trafień. Goście do samego końca kontrolowali przebieg gry i nie pozwolili rywalom odmienić losów spotkania, zwyciężając ostatecznie 30:26.

HSG Wetzlar - HC Erlangen 26:30 (9:15)

W swoim rajdzie po mistrzostwo Niemiec nie zatrzymuje się z kolei SC Magdeburg. Liderzy tabeli w niedzielę zapisali na swoim koncie kolejne zwycięstwo, pokonując zespół MT Melsungen i umocnili się na swojej pozycji. Gospodarze nie potrzebowali dużo czasu, żeby zdominować rywali. Magdeburczycy od samego początku narzucili swój styl gry, wypracowując sobie solidną przewagę (8:3). W szeregach ekipy z Melsungen straty próbowali odrabiać Andre Gomes i Kai Hafner, ale ich bramki to było za mało na zatrzymanie rozpędzonych rywali. Drużyna Piotra Chrapkowskiego brylowała nie tylko w ofensywie, gdzie kolejne punkty zdobywali między innymi Omar Ingi Magnusson oraz Christian O’Sullivan, ale też świetnie zarządzała swoją grą w obronie. W drugiej połowie spotkania gospodarze jeszcze bardziej zaczęli naciskać na przyjezdnych, powiększając swoje prowadzenie do dziesięciu punktów po trafieniu Matthiasa Musche (31:21). Szczypiorniści z Magdeburga nie mieli żadnych problemów, żeby dowieźć korzystny dla siebie wynik do końca i mogli cieszyć się z kolejnego zwycięstwa.

SC Magdeburg - MT Melsungen 33:26 (17:13)

Pozostałe spotkania 30. kolejki Bundesligi:

TSV Hannover Burgdorf - HBW Balingen-Weilstetten 31:27 (16:13)
Frisch Auf Goppingen - HSV Hamburg 24:28 (10:13)
TBV Lemgo - Rhein Neckar Lowen 24:23 (14:13)
Bergischer HC - TSV GWD Minden 25:26 (12:12)
Fuchse Berlin - Sc DHfK Leipzig 34:25 (17:12)

Zaległe spotkanie 20. kolejki:

TBV Lemgo - TVB 1898 Stuttgart 33:30 (14:15)