Piłka nożna - ME U17: Holandia pokonuje Polskę w ostatniej minucie meczu

Reprezentacja Polski do lat 17 odniosła drugą porażkę podczas Mistrzostw Europy w piłce nożnej rozgrywanych w Izraelu. Po wysokim 1:6 z Francją, podopieczni Dariusza Gąsiora ulegli 1:2 reprezentacji Holandii. Brak punktów po dwóch kolejkach oznacza, że trzeci mecz fazy grupowej z Bułgarią będzie najprawdopodobniej ostatnim spotkaniem naszej drużyny w tym turnieju.

Pamiętając rozmiary porażki z reprezentacją Francji, trener Dariusz Gąsior ustawił drużynę w bardzo głębokiej defensywie. Polacy nastawili się na obronę i grę na zero z tyłu oraz ewentualne kontrataki, natomiast rywale starali się znaleźć wolną przestrzeń między naszymi reprezentantami. Zgodnie z oczekiwaniami to zawodnicy Mischy Vissera prowadzili grę i przeważali w posiadaniu piłki. Holendrzy regularnie tworzyli zagrożenie pod bramką Jakuba Murawskiego, jednak w pierwszej połowie nie mogli się przedrzeć przez linię naszych obrońców. Ilość Polaków w własnym polu karnym sprawiała, że Holendrzy próbowali głównie uderzeń sprzed pola karnego. Wyjątkowo aktywny na boisku był Misehouy, który kilkukrotnie sprawdzał czujność polskiego golkipera. Do przerwy Jakub Murawski grał na bardzo wysokim poziomie i nie pozwolił się pokonać sportowcom z Niderlandów. Ofensywa Polskiej kadry w zasadzie nie istniała w tej części gry. W 16. minucie oglądaliśmy jedyny strzał na bramkę Kuijstena, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, ale nie został on zamieniony na prowadzenie naszej reprezentacji. 

Presja piłkarzy Oranje przyniosła im prowadzenie na początku drugiej połowy. Podczas zamieszania w polu karnym jeden z ofensywnych zawodników tego zespołu został faulowany i islandzki arbiter wskazał ręką na jedenasty metr od bramki Murawskiego. Do piłki podszedł Huijsen i pewnym, mocnym uderzeniem nie dał szans bramkarzowi akademii Legi Warszawa. Im dłużej trwała druga połowa, tym wyżej próbowali się przesunąć reprezentanci Polski, zdając sobie sprawę, że porażka oznacza koniec przygody z turniejem już po fazie grupowej. W 81. minucie dobrą akcję rozegrali między sobą dwaj piłkarze Zagłębia Lubin, Terlecki i Sławiński. Ten drugi znalazł się z piłką między trzema obrońcami Holandii i w starciu z nimi przewrócił się w polu karnym przeciwników. Reprezentanci Polski domagali się rzutu karnego, ale sędzia Jonasson uznał, że polski napastnik próbował wymusić stały fragment gry, odbijając się celowo od rywali i ukarał Polaka żółtą kartką. Nadzieja wśród polskich kibiców odżyła na chwilę w 88. minucie, gdy Guercio doskonale przyjął długie podanie i pewnie pokonał Kuijstena, wyrównując stan spotkania. Radość Polaków trwała jednak krótko. W doliczonym czasie gry, strzelec bramki popełnił fatalny błąd w obronie, pozwalając rywalom znaleźć się w sytuacji dwóch na jednego i wygrać drugi mecz na izraelskim turnieju.     

Holandia U17 - Polska U17: 2:1 (0:0)

Bramki: Huijsen 51'k, Boerhout 90+3' - Guercio 88'

Żółte kartki: Rovers, Banzuzi, Henry - Kurzydłowski, Guercio, Sławiński

Holandia: Kuijsten, Rovers (46' Henry), Blokzijl, Huijsen, Breinburg (60' Kleijn), Cliff Robbie Vos, Misehouy (72' Milambo), van den Heuvel, Slory (46' Banzuzi), van Duiven, Babadi (89' Boerhout)

Polska: Murawski, Guercio, Kurzydłowski, Magnuszewski, Tudruj, Lewicki (72' Terlecki), Śmiglewski (46' Kalemba), Staniszewski (85' Doba), Drachal (85' Wójcik), Tkacz (66' Masiak), Sławiński

Sędzia: H.M.Jonasson (Islandia)