Piłka ręczna - Liga Europejska: Chrapkowski powalczy z drużyną o złoto

Ostatnie dni maja będą czasem rozstrzygnięć w Lidze Europejskiej. W pierwszym z dwóch sobotnich półfinałów mierzyły się zespoły z Niemiec oraz Chorwacji. Ostateczny wynik tego meczu potwierdził, że drużyna z Magdeburga będzie bronić zdobytego w ubiegłym roku tytułu. 

SC Magdeburg, w którego barwach występuje Piotr Chrapkowski, w Lizbonie podejmował chorwacki RK Nexe. Niemiecki zespół w tym sezonie broni tytułu sprzed roku i do półfinału przystępował jako faworyt tego spotkania. Na początku jednak lepiej radzili sobie przeciwnicy, choć zaskakująco długo nie padały żadne gole. Minuty otwarcia przyniosły wynik 1:2, jednak później bardzo mocno zadziałała defensywa. Ani jedna, ani druga strona przez kolejne dziesięć minut nie była w stanie zdobyć bramki. W 17. minucie było dopiero 2:2, ale Magdeburg doskonale wiedział, kiedy wykorzystać sytuację do budowania wyniku. W ataku często pojawiał się Daamgard, który wyprowadził niemiecką ekipę na prowadzenie. Dobrze wyglądał też Magnussen i na przerwę złoci medaliści zeszłej edycji schodzili z przewagą 18:13.

Po powrocie na parkiet Nexe odnotowało lepszy moment gry. Częściej udawało im się pozostawać przy piłce i przekładać to na celne trafienia, dzięki czemu zbliżyli się do rywali na 22:20. Później jednak wreszcie przypomniał o sobie Musse i SC miało cały czas bezpieczną przewagę kilku bramek. Skuteczność w rzutach po obu stronach boiska była niezwykle wysoka, ale tego też można było oczekiwać po meczu na takim poziomie. Na dziesięć minut przed końcem kolejne trafienie zdobył bezbłędny Jaganjac i drużyny dzieliły tylko trzy punkty - 29:26. Zawodnicy z Magdeburga wyglądali jednak na spokojnych i prowadzili z przeciwnikami grę punkt za punkt. Na koniec jeszcze wszystko podsumował Magnusson i triumf obrońców tytułu stał się faktem. Polak w tym spotkaniu za wiele nie pograł ani nie odnotował żadnego trafienia, ale być może zobaczymy go na dłużej w jutrzejszym starciu. 

Dzięki temu zwycięstwu ekipa Piotra Chrapkowskiego będzie bronić zdobytego przed rokiem tytułu. W finale zagra ze zwycięzcą pary Orlen Wisła Płock - SL Benfica, a my głęboko wierzymy, że ostatecznym rywalem Magdeburga będą "Nafciarze", którzy walkę o finał rozpoczną o godz. 18:30. Z kolei chorwacki klub zagra jutro o trzecie miejsce z przegranym drugiego półfinału. 

SC Magdeburg - RK Nexe 34:29 (18:13)