Tokio 2020: Marcin Polak straci brązowy medal

Marcin Polak, który na igrzyskach paraolimpijskich w ubiegłym roku otworzył worek medalowy Biało-Czerwonych, straci swój brązowy krążek. Testy antydopingowe okazały się pozytywne, a więc kolarza czekają poważne konsekwencje.

Medal wywalczony przez Marcina Polaka i jego pilota, Michała Ładosza w wyścigu na 4000 metrów był pierwszym krążkiem zdobytym dla Polski na tej imprezie. Doniesienia o prawdopodobnym dopingu i stosowaniu przez kolarza erytropoetyny pojawiły się natomiast jeszcze przed zakończeniem tokijskiej imprezy, ale tego typu procedury zazwyczaj trwają przez dłuższy czas. 

Testy antydopingowe u olimpijczyków wykonuje się jeszcze przed startem imprezy. Zatem już dwa dni po starcie naszych kolarzy pojawiły się informacje o prawdopodobnym stosowaniu zakazanego środka. Ślady erytropoetyny (EPO) w organizmie Polaka zostały wykryte we wszystkich trzech próbkach, pobranych kolejno 19 maja, 31 lipca oraz 2 sierpnia 2021 roku. Ze względu na pozytywny wynik testów, który wskazał na obecność niedozwolonej substancji w organizmie Polaka, kolarz nie tylko straci swój olimpijski krążek. Sportowiec został także zdyskwalifikowany na cztery lata. Międzynarodowa Unia Kolarska (UCI) zabroniła Polakowi startów aż do 26 sierpnia 2025.