Żużel: Jakub Krawczyk zdobywcą Brązowego Kasku!

Jakub Krawczyk sięgnął po Brązowy Kask 2022 w Tarnowie! Żużlowcowi Arged Malesy Ostrów wystarczyło ledwie siedem oczek do końcowego triumfu, ponieważ zawody zostały zakończenie po dwunastu biegach z powodu załamania pogody. Tuż za jego plecami uplasowali się Franciszek Karczewski z Włókniarza Częstochowa (również siedem punktów) oraz Krzysztof Sadurski, reprezentujący Wilki Krosno (sześć oczek).

Turniej o Brązowy Kask jest rozgrywany w Polsce od 1976 roku, a przez blisko pięćdziesiąt lat swojego istnienia nie odbyła się tylko jedna edycja — w 1982. W tym czasie finał imprezy aż trzykrotnie zawitał do Tarnowa, a dzisiaj miało to miejsce po raz czwarty. Dwudziestu żużlowców poniżej 19. roku życia rywalizowało o najwyższe wyróżnienie, po które w przeszłości sięgali tacy zawodnicy, jak Maciej Janowski, Janusz Kołodziej czy Patryk Dudek. Z kolei w ostatnich pięciu latach dwukrotnie wygrywali Dominik Kubera oraz Mateusz Cierniak, a pomiędzy nimi w 2019 roku triumf odniósł Jakub Miśkowiak.

Dzisiejsze zawody od samego początku budziły spore emocje, a rywalizacja na torze była bardzo ciekawa. Po dwóch seriach startów zdecydowanym faworytem do końcowego triumfu wydawał się Oskar Paluch, który jako jedyny mógł się pochwalić kompletem punktów. Poza zawodnikiem Stali Gorzów w czołówce było również trzech żużlowców mających po pięć oczek — Jakub Krawczyk, Krzysztof Lewandowski oraz Wiktor Przyjemski. Podczas trzeciej serii doszło jednak do niecodziennych sytuacji. Najpierw w wyścigu dziesiątym mieliśmy aż trzy powtórki, a ostatecznie do mety dojechał jedynie Franciszek Karczewski, który tym samym dopisał do swojego dorobku trzy punkty. O wielkim pechu mógł mówić Paluch, który w ostatniej próbie jechał na prowadzeniu, ale popełnił błąd na pierwszym łuku, który — jak się później okazało — kosztował go zwycięstwo w całej imprezie. Chwilę później nad owalem pojawiły się deszczowe chmury, które zebrały swoje żniwo w dwunastej gonitwie. To właśnie wtedy po raz kolejny aż trzech zawodników nie dojechało do mety, dzięki czemu zwycięstwo odniósł Krzysztof Sadurski, wskakując na trzecią pozycję w klasyfikacji. Zaraz potem sędzia zawodów zdecydował o zakończeniu rywalizacji oraz zaliczeniu aktualnych wyników. W tym momencie mieliśmy dwójkę liderów, którzy mieli po siedem punktów, ale jako że Krawczyk pokonał Karczewskiego w bezpośrednim pojedynku w wyścigu piątym, to jemu przypadł triumf oraz Brązowy Kask.