WEC: Glickenhaus #708 zwycięża w kwalifikacjach do „6h of Monza”

Dla Roberta Kubicy i załogi Prema Orlen Team to ostatni moment na włączenie się do walki o mistrzowski tytuł w sezonie 2022. Na włoską Monzę po zwycięstwie w ostatniej rundzie ELMS powrócił również Inter Europol Competition, który uniesiony triumfem będzie walczył o jak najlepszą pozycję w klasie LMP2. Czwarta runda sezonu 2022 to również debiut zespołu Peugeota, który wraz ze swoim nowym hypercarem powrócił do stawki WEC. W sobotę o godzinie 17:30 rozpoczęła się sesja kwalifikacyjna, która ustaliła kolejność startową do niedzielnego 6-godzinnego wyścigu.

Kwalifikacje LM GTE Pro oraz LM GTE AM

W grupie aut GT na ojczystej ziemi szans rywalom nie dało Ferrari #51, za którego sterami Alessando Pier Guidi wywalczył pierwsze pole startowe do niedzielnego wyścigu (1:45,270). Wszystko wskazywało na to, że pierwszy rząd zablokuje również drugie auto włoskiego producenta, ale rzutem na taśmę Nick Tandy w Corvettcie #64 (1:45,324) przebił czas Ferrari #52 (1:45,328). Ostatnie dwa miejsca w GTE Pro zajęły samochody Porsche, które za sprawą reguły Balance of Performance nie były w stanie walczyć z Ferrari oraz Chevroletem.

W grupie załóg amatorskich fenomenalną niespodziankę sprawił zespół „Żelaznych Dam”.  Sarah Bovy w Ferrari Iron Dames #85 (1:47,431), pokonała zdecydowanych faworytów kwalifikacji, ekipę TF Sport #33 (1:47,658). Podium uzupełniło Porsche Dempsey – Proton Racing #77 (1:48,206).

Kwalifikacje LMP2 oraz Hypercar

Po dziesięciominutowej czasówce kierowców GT przyszedł czas na kwalifikacje klasy LMP2 i Hypercar. W barwach zespołu Prema Orlen Team o pole position zawalczył Robert Kubica, który rozpoczął kwalifikacje od czwartego rezultatu. Niestety sędziowie skreślili czas Polaka za przekroczenie limitów toru, a kolejne okrążenie Kubicy dało mu dopiero piąte miejsce w tabeli. Do końca kwalifikacji pozostawało coraz mniej czasu więc RK miał przed sobą już tylko jedną pomiarową próbę. Niestety na półtorej minuty przed końcem sesji czerwoną flagę wywołał Peugeot #93, który zatrzymał się na torze. Z tego powodu sędziowie zdecydowali, że kwalifikacje nie zostaną już wznowione. Ostatecznie Robert Kubica wraz z zespołem Prema Orlen Team #9 w niedzielę wystartuje dopiero z szóstego pola. Na czerwonej fladze stracił również Inter Europol Competition #34, w barwach którego Esteban Gutierez zakończył czasówke na 10. miejscu. Na zamieszaniu straciły też takie zespoły jak WRT #31, United Autosports #23, czy obydwa prototypy Joty. Z czasem 1:38,403 sobotnie kwalifikacje wygrała załoga United Autosports #22, sporą niespodziankę wywołał Mathias Beche, który za sterami auta ARC Bratislava wywalczył drugie pole startowe (1:42,131). Czołową trójkę klasy LMP2 uzupełnił Ferdinand Habsburg w prototypie Real Team By WRT #41(1:45,305).

W klasie Hypercar także pojawiło się kilka niespodzianek. Zwycięzcą kwalifikacji został Glickenhaus #708, który w odmienionych, niebieskich barwach o niemal sekundę (1:35,416) pokonał Toyotę #8 (1:36,335) i Alpine #36 (1:36,489). Kamui Kobayashi w Toyocie #7 uplasował się na pozycji 4. (1:36,919), a ostatnie dwa miejsca zajęły hypercary Peugeota, #94 (1:37,253) przed #93. Nie najlepszy debiut francuskiego zespołu. Zobaczymy, co „Lwy” pokażą w tempie wyścigowym i przede wszystkim jaki zaprezentują poziom niezawodności.

Pełne wyniki kwalifikacji do wyścigu „6h of Monza”: https://www.fiawec.com/en/race/result/4707

Start niedzielnego wyścigu został zaplanowany na godzinę 12:00.