PKO Ekstraklasa: wypuszczone zwycięstwo Rakowa

Raków Częstochowa tylko podzielił się punktami z Jagiellonią Białystok w meczu piątej kolejki PKO Ekstraklasy. Gracze Marka Papszuna prowadzili 2:0, ale nie zdołali utrzymać przewagi.

Pierwsze dziesięć minut było pokazem umiejętności tercetu Fabian Piasecki, Szymon Czyż i Bartosz Nowak. Już w trzeciej minucie gracz sprowadzony ze Śląska Wrocław idealnie wyłożył piłkę, najświeższemu nabytkowi częstochowian, a ten otworzył wynik meczu. W 10. minucie Piasecki efektownie przedarł się w polu karnym, lecz trafił w słupek. Odbitą futbolówkę niefortunnie do własnej bramki wbił Bojan Nastić. W dalszej fazie inauguracyjnych 45. minut goście wyglądali nieco lepiej, ale brakowało dokładności w ich poczynaniach ofensywnych. 

Drugą połowę otworzył gol nieuznany z powodu spalonego Jesusa Imaza. Był to sygnał ostrzegawczy dla defensywy Rakowa. Jednym z antybohaterów gospodarzy został Mateusz Wdowiak. Pomocnik najpierw sam źle strzelił, a kilka minut później zmarnował dobrą sytuację, nie wykładając piłki Piaseckiemu. Trafili za to goście, za sprawą mocnego strzału z dystansu Nene. Błąd popełnił także Kacper Trelowski, który nie zdołał przenieść futbolówki nad poprzeczką. W końcówce potwierdziły się problemy Rakowa w defensywie przy stałych fragmentach gry. Po rzucie rożnym zgranie Marca Guala wykorzystał Imaz. Jagiellonię pokazała charakter i dzięki temu przerwała serię porażek.

Raków Częstochowa - Jagiellonia Białystok: 2:2 (2:0)

Bramki: 3' Nowak, 10' (s.) Nastić - 63' Nene, 86' Imaz

Raków: Trelowski - Racovitan , Arsenić, Rundić - Kun, Gwilia (75' Papanikolau), Czyż, Tudor, Wdowiak (76' Lopez), Nowak (61' Kochergin) - Piasecki (60' Musiolik)

Jagiellonia: Alomerović - Tiru, Skrzypczak, Nastić (90+2' Puerto) - Prikryl, Romanczuk (73' Pospisil), Imaz, Wdowik, Bida (46' Nene), Cernych (73' Łaski) - Gual (90+5' Kowalski)

Żółte kartki: 74' Racovitan, 82' Arsenić - 40' Romanczuk, 75' Prikryl, 75' Tiru, 79' Nene, 88' Gual, 90+6' Alomerović

Sędzia: Damian Sylwestrzak