Piłka nożna kobiet: roztrwoniona przewaga, mistrz Polski poza Ligą Mistrzyń

Piłkarki SMS-u Łódź przegrały z Anderlechtem Bruksela i pożegnały się z marzeniami o Lidze Mistrzyń. Aktualne mistrzynie kraju prowadziły juz różnicą dwóch trafień, ale przewagę tę roztrwoniły. Gola na wagę zwycięstwa w doliczonym czasie gry zdobyła Alexis Thornton.

W czwartek, 18 sierpnia 2022 roku, na stadionie im. Władysława Króla w Łodzi rozpoczął się długo wyczekiwany przez sympatyków łódzkiego SMS-u turniej eliminacyjny Ligi Mistrzyń. Dla mistrza Polski, drużyny SMS-u Łódź, to historyczny debiut w rozgrywkach o tytuł najlepszego zespołu na Starym Kontynencie. Pierwszym przeciwnikiem podopiecznychtrenera Marka Chojnackiego będzie mistrz Belgii, Anderlecht Bruksela. By myśleć o awansie do drugiej, a zarazem decydującej rundy eliminacji, łodzianki muszą wygrać z wyżej notowanym zespołem z - FC/KUPS Kuopio.

Początek meczu nie zwiastował katastrofy, jaka wydarzyła się w drugiej odsłonie. Gospodynie turnieju rywalek się nie przestraszyły i nie zamierzały pozwolić piłkarkom Anderlechtu na przejęcie inicjatywy na murawie. Aktualne mistrzynie Polski w pierwszych minutach starcia miały kilka stałych fragmentów gry, jednak z żadnego z nich nie były w stanie zrobić użytku. Jeszcze przed upływem pierwszego kwadransa gry podopieczne trenera Chojnackiego zdołały zaskoczyć mistrza Belgii po błyskawicznej i skutecznej kontrze. W roli głównej wystąpił duet Jedlińska - Rędzia, a rolę snajperki odegrała ta druga, finalizując precyzyjne dogranie klubowej koleżanki. Przyjezdne natychmiast ruszyły do ataków na bramkę strzeżoną przez Oliwie Szperkowską, ale w swoich próbach były bardzo nieskuteczne. Łodzianki odparły naciski przeciwniczek i szukały okazji do podwyższenia prowadzenia. W 33. minucie przed doskonałą szansą na dokonanie tej sztuki stanęła Dominika Kopińska po dogrym zagraniu od Gabrieli Grzybowskiej. W pojedynku z Odeurs, górą była jednak golkiperka Anderlechtu, która zdążyła ze skuteczną interwencją. Do przerwy rezultat nie uległ zmianie i miejscowi kibice mogli mieć powody do zadowolenia, SMS Łódź prowadził w starciu z mistrzem Belgii.

Trzy minuty po powrocie na murawę sympatycy łódzkiego klubu mogli mieć jeszcze większe powody do radości, gdyż „jedenastkę„ podyktowaną po zagraniu ręką w polu karnym przez jedną z defensorek belgijskiego klubu, na gola pewnie zamieniła Kopińska. Wydawało się, że gospodynie mają spotkanie pod kontrolą, jednak zawodniczki Anderlechtu nie powiedziały jeszcze ostatniego słowa w eliminacjach kobiecej Ligi Mistrzów. Dziesięć minut po trafieniu Kolońskiego rozmiary porażki nieco zmniejszyła Alexis Thornton, zamykając dobre dogranie spod liniu końcówej boiska od Esther Buabadi. Gra toczyła się dalej, a mistrzynie Polski z każdą uplywajacą sekundą grały coraz bardziej nerwowo. W 66. minucie w polu karnym SMS-u miało miejsce spore zamieszanie, z czego skorzystała Lola Wajnblum, która najszybciej dopadła do odbitej piłki i wpakowała ją do siatki. Na dwadzieścia minut przed zakończeniem spotkania ponownie prowadzenie łodziankom przywrócić mogła Kopińska, ale snajperka SMS-u przegrała pojedynek oko w oko z Odeurs. Groźnie odpowiedziały rywalki, na szczęście futbolówka po uderzeniu głową Thornton poszybowała nad poprzeczką. W doliczonym czasie gry Thornton po raz drugi tego wieczora zapisała swoje nazwisko na liście strzelczyń, wykorzystując bezlitośnie pomyłkę jednej z obrończyń łódzkiego SMS-u. Podopieczne trenera Chojnackiego roztrwoniły dwubramkową zaliczkę i w turnieju zagrają tylko o trzecie miejsce.

RSC Anderlecht – UKS SMS Łódź 3:2 (0:1)
Bramki: 57' Thornton, 66' Wajnblum, 90+1' Thornton - 13' Rędzia, 49' Kopińska
RSC Anderlecht: Odeurs - Deloose, De Neve, Colson, Vanwynsberghe - Tison, Minnaert, Vatafu - Wijnants, Thornton, Buabadi
UKS SMS Łódź: Szperkowska - Enjo (81' Onoszko), Sokołowska, Zieniewicz, Kolis (90' Gąsieniec) - Krezyman (50' Dąbrowska), Abambila, Grzybowska, Rędzia - Jedlińska, Kopińska
Żółte kartki: 84' Minnaert