Monachium 2022: pech Karlssona. Dang Qiu i Mittelham po złoto?

Obrazkiem dnia widok zapłakanego Kristiana Karlssona, który z powodu kontuzji dłoni skreczował w półfinale przeciwko Darko Jorgiciowi. Gospodarze imprezy mogą jutro cieszyć się z dwóch złotych medali: Danga Qiu i Niny Mittelham. Plan na pokrzyżowanie niemieckim kibicom święta mają Słoweniec Darko Jorgić i rewelacyjna reprezentantka Austrii Sofia Polcanova.

Wielu reprezentantów Niemiec i Szwecji w fazie finałowej nie może dziwić. Dwie najsilniejsze z obecnych na imprezie nacji (nie ma w tym gronie słusznie zepchniętych na margines poważnego grania Rosjan) zaprezentowały swoją siłę. Na nieszczęście dla fanów zawodników ze Skandynawii, ich faworytom przypadły w udziale tylko brązowe medale. Wcale nie musiałoby tak być, gdyby drabinka ułożyła się nieco inaczej. Truls Möregårdh musiał jednak stoczyć pojedynek z Mattiasem Falckiem, a przecież obaj szwedzcy wicemistrzowie świata mają potencjał, by zdobyć medale. Awans do półfinału wywalczył ten bardziej doświadczony, choć przegrał dwie pierwsze partie. W półfinale zatrzymał Falcka dopiero Dang Qiu, który wyrasta na faworyta finału nie tylko w oczach niemieckich kibiców. Złoty medalista w mikście z mistrzostw Europy w Warszawie chce sięgnąć w Monachium przede wszystkim po tytuł w singlu i z takim nastawieniem gra od początku turnieju.

Porażka Timo Bolla do zera w ćwierćfinałowym starciu z 25-letnim Qiu, urodzonym w Niemczech dzieckiem chińskich emigrantów, pokazała, że faza medalowa to nie strefa dla doświadczonych ikon, nawet jeśli bronią one tytułu mistrza Europy. Dimitrij Ovtcharov także musiał obejść się smakiem. W czerwcowym finale WTT Contender w Limie to on przegrał z Dangiem Qiu, a w Monachium jego pogromcą okazał się atletycznie zbudowany Kristian Karlsson. Złoty medalista w deblu miał potencjał, by dotrzeć do finału także w grze pojedynczej. Powstrzymał go nie dobrze dysponowany w półfinale Darko Jorgić, ale pechowa kontuzja dłoni, której Karlsson nabawił się po tym jak mocno uderzył się w stół przy próbie odbicia piłki. Wówczas było 2:2 w setach. Spróbował wrócić po opatrzeniu urazu, ale po kilku wymianach postanowił ze łzami w oczach skreczować. Darko Jorgić to ósmy zawodnik światowego rankingu, drugi najlepszy Europejczyk w stawce rankingowej, więc jak najbardziej mógł ten awans wywalczyć. Trzeba jednak pamiętać, że będący rewelacją turnieju Portugalczyk Tiago Apolonia był o krok od wyeliminowania Słoweńca w ćwierćfinale. Przegrał nieznacznie szóstego seta, a w tie-breaku Jorgić zdołał wygrać na przewagi.

Reprezentacja gospodarzy monachijskich mistrzostw dominowała również w zmaganiach kobiet, co można było zaobserwować już wcześniej. Od wczoraj wiadomo było, że w finale na pewno zagra reprezentantka Niemiec - zastanawialiśmy się, czy będzie to doświadczona Xiaona Shan, a może jednak głodna kolejnych sukcesów Nina Mittelham. 39-letnia Chinka, która w barwach Niemiec staruje od 2012 roku, odstawała jednak wyraźnie od młodszej o 14 lat rywalki, wielkiej medalowej nadziei niemieckich kibiców. Już przed ostatnim starciem półfinałowym wiedzieliśmy, że na Mittelham czeka godna rywalka. Urodzona w Kiszyniowie reprezentantka Austrii Sofia Polcanova ma już na koncie złoto w deblu i brąz w mikście. To jej najlepsza mistrzowska impreza w życiu. Jednak rozegrała od Mittelham więcej spotkań w deblu i mikście oraz więcej partii w półfinałowym siedmiosetowym pojedynku przeciwko (a jakże) Niemce, Sabine Winter. Przed jutrem najrozsądniejsze byłoby delikatne wskazanie na Mittelham, ale jeśli Polcanova zdobędzie złoty medal, zapisze najpiękniejszy rozdział w karierze. A taka motywacja może okazać się lepsza niż presja i wiara tysięcy kibiców, którzy przyjdą na trybuny, by obejrzeć triumf Niemki. 

Gra pojedyncza mężczyzn, ćwierćfinały
Timo Boll - Qiu Dang 0:4 (7:11, 8:11, 6:11, 2:11)
Truls Möregårdh - Mattias Falck 2:4 (13:11, 11:4, 8:11, 7:11, 9:11, 5:11)
Dimitrij Ovtcharov - Kristian Karlsson 2:4 (9:11, 11:4, 9:11, 11:8, 5:11, 4:11)
Tiago Apolónia - Darko Jorgić 3:4 (11:8, 10:12, 5:11, 11:8, 11:6, 8:11, 10:12) 
Gra pojedyncza mężczyzn, półfinały
Mattias Falck - Dang Qiu 1:4 (6:11, 8:11, 8:11, 11:4, 9:11)
Darko Jorgić - Kristian Karlsson 4:2 - krecz (9:11, 11:5, 11:3, 6:11, 11:5, 11:0)
Gra pojedyncza kobiet, półfinały
Xiaona Shan - Nina Mittelham 1:4 (3:11, 11:5, 3:11, 6:11, 11:13)
Sofia Polcanova - Sabine Winter 4:3 (11:9, 11:3, 6:11, 14:12, 9:11, 9:11, 12:10

Pary finałowe
godz. 14:30: Nina Mittelham - Sofia Polcanova
godz. 16:00: Dang Qiu - Darko Jorgić