Vuelta a Espana: drugie zwycięstwo Vine'a

Jay Vine (Alpecin-Deceuninck) odniósł swoje drugie zwycięstwo na tegorocznej Vuelcie. Na 8. etapie Australijczyk okazał się najmocniejszy z ucieczki i pierwszy minął linię mety usytuowaną na podjeździe Collau Fancuaya. Koszulkę lidera obronił Remco Evenepoel (Quick-Step Alpha Vinyl Team).

Ósmy etap hiszpańskiej Vuelty nie należał do najłatwiejszych. Na trasie znajdowało się sześć górskich premii, w tym finałowa wspinaczka na Collau Fancuaya (10,1 km, śr. 8,5%). Na 153 km kolarze mieli do pokonania ponad 3700 metrów przewyższenia.

Tuż po starcie kolarze musieli zmierzyć się z pierwszym podjazdem, więc do ucieczki nie mógł zabrać się nikt przypadkowy. Ostatecznie odjechało dziesięciu kolarzy: Mikel Landa (Bahrain – Victorious), Alexey Lutsenko (Astana Qazaqstan Team), Thibaut Pinot, Bruno Armirail, Sébastien Reichenbach (Groupama – FDJ), Rein Taaramäe (Intermarché – Wanty – Gobert Matériaux), Lucas Hamilton (Team BikeExchange – Jayco), Mads Pedersen (Trek – Segafredo), Marc Soler (UAE Team Emirates) i Jay Vine (Alpecin-Deceuninck). Ich przewaga urosła do ponad czterech minut i dość długo się utrzymywała.

Na premiach górskich szalał Jay Vine, zwyciężając na każdej i objął prowadzenie w klasyfikacji górskiej. W klasyfikacji punktowej natomiast na czoło wysunął się Mads Pedersen, dzięki zwycięstwu na premii lotnej zlokalizowanej na 127 km. Do ostatniego podjazdu ucieczka dojechała z przewagą ponad trzech i pół minuty. Pierwszy w czołówce zaatakował Alexey Lutsenko, ale na jego atak odpowiedział Jay Vine i ruszył samotnie do mety. Australijczyka nikt już nie dogonił i mógł się on cieszyć z drugiego zwycięstwa. Na drugim miejscu uplasował się Marc Soler, który przyjechał razem z Reinem Taaramäe. W grupie faworytów powstały różnice. Moc pokazali dziś Remco Evenepoel (Quick-Step Alpha Vinyl Team), Primoż Roglić (Jumbo-Visma) i Enric Mas (Movistar), którzy razem dojechali do mety ze stratą 1'20" do zwycięzcy. Reszta poniosła większe lub mniejsze straty.