US Open: niesamowity powrót Sabalenki, Badosa poza turniejem [WIDEO]

Za nami czwarty dzień amerykańskiego US Open, w którym z turniejem pożegnała się kolejna tenisistka ze ścisłej światowej czołówki. Paula Badosa, bo o niej mowa, przegrała z Petrą Martic 7:6(5), 1:6, 1:6. Los hiszpanki podzielić mogła Aryna Sabalenka, ale Białorusinka wyszła ze stanu 2:6, 1:5 i awansowała do trzeciej rundy.

Najważniejszą informacją czwartkowego popołudnia dla polskich kibiców tenisa był fakt, że Iga Świątek nie miała najmniejszych problemów w pojedynku ze Sloane Stephens. Zwyciężczyni nowojorskiej imprezy z 2017 roku przegrała z liderką światowego rankingu 3:6, 2:6, a więcej o tym meczu możecie przeczytać tutaj.

Skrót meczu: Lauren Davis — Jekatierina Aleksandrowa

Bardzo ważne w kontekście raszynianki było również starcie Lauren Davis z Jekatieriną Aleksandrową, gdyż wygrana z tej pary miała być następną przeciwniczką Igi. Początek spotkania to całkowita dominacja rozstawionej z numerem 28 Rosjanki, która w pierwszym secie nie oddała Lauren nawet jednego gema. Co więcej, w pierwszym pięciu gemach Amerykanka zdobyła tylko dwa punkty! Nikt więc nie mógł się spodziewać tego, że w tym meczu będą jeszcze jakieś emocje. Na drugą partię Davis wyszła jednak bardzo zmotywowana i już na samym początku uzyskała przewagę, wygrywając 6:4. W decydującym secie pomimo kilku break-pointów z obu stron obyło się bez przełamań. Kwestię awansu rozstrzygnął więc tie-break, w którym Lauren wykorzystała trzecią piłkę meczową i w sobotę zagra w trzeciej rundzie przeciwko naszej Idze Świątek.

Skrót meczu: Paula Badosa — Petra Martic

Największą sensacją dnia była z kolei porażka Pauli Badosy, która rywalizowała z Petrą Martic. Pierwszy set to bardzo wyrównana gra i choć Chorwatka miała po swojej stronie aż sześć break-pointów, to nie zdołała wykorzystać żadnego z nich, co ostatecznie doprowadziło do tie-breaka. W nim jako pierwsza przewagę uzyskała Petra, ale w końcówce to Badosa okazała się lepsza, wygrywając 7-5. Od tego momentu gra Hiszpanki przestała jednak funkcjonować, a Paula na korcie była cieniem samej siebie. Z następnych czternastu gemów czwarta rakieta świata wygrała zaledwie dwa i to Martic mogła się cieszyć z awansu do następnej rundy turnieju.

Skrót meczu: Aryna Sabalenka — Kaia Kanepi

Blisko ogromnej niespodzianki było również w meczu Aryny Sabalenki z Kaią Kanepi. Co prawa Estonka dwukrotnie pokonywała już Sabalenkę (ostatni raz w IV rundzie tegorocznego Australian Open), ale w całym sezonie to Białorusinka osiąga lepsze rezultaty w tourze. Tym razem mecz od samego początku przebiegał pod dyktando Kai, która pierwszego seta wygrała z przewagą dwóch przełamań 6:2. W drugiej partii Kanepi kontynuowała swoją dominację i po sześciu gemach prowadziła 5:1 i wszystko wskazywało na to, że poprawi swój bilans z rywalką na 3-0. Wtedy jednak role na korcie odwróciły się, a z 20 kolejnych piłek Aryna wygrała aż 16, wyrównując stan seta. Następnie Sabalenka obroniła dwie piłki meczowe w tie-breaku, by ostatecznie wygrać 10-8 i doprowadzić do decydującej rozgrywki. W niej Sabalenka kluczową przewagę uzyskała w piątym gemie, przełamując podanie rywalki. Następnie Białorusinka utrzymała prowadzenie, zwyciężając 6:4.

Wyniki czwartego dnia US Open: