Wspinaczka sportowa - PŚ: faworyci nie zawodzą na zawodach w Słowenii

W słoweńskiej miejscowości Koper rozpoczęły się zawody PŚ we wspinaczce sportowej. Zawodnicy rywalizować będą jedynie w prowadzeniu (lead). W poprzednich PŚ wśród mężczyzn zwyciężyli, Amerykanin Colin Duffy, Japończyk Taisei Homma, Czech Adam Ondra i kolejny Amerykanin Jeese Grupper. Wśród pań cztery zwycięstwa odniosła Słowenka, Janja Garnbret.

Jako pierwsze dziś odbyły się eliminacje i półfinały. W rywalizacji panów. Najlepszy okazał się Japończyk Ao Yurikusa który uzyskał wynik 42+. Na drugim miejscu uplasował się Niemiec Yannick Flohe, który również zatrzymał się na punkcie 42+, a trzecie miejsce zajął reprezentant gospodarzy, Luka Potocar z wynikiem 39+. Do finału awansowali min. Hiszpan Gines Lopez i Japończyk Homma. Niespodzianką jest odpadnięcie w kwalifikacjach Amerykanina Gruppera, który stał trzy razy na podium w tym sezonie. Tym razem zajął 32. miejsce. Polacy nie startowali.

Wśród pań, jako jedyna TOP na ściance zaliczyła absolutna faworytka zawodów, Słowenka Janja Garnbret. Drugie miejsce zajęła Japonka Ai Mori z wynikiem 45+, a trzecie z rezultatem 34+, Koreanka Chaehyun Seo, która w tym sezonie stawała już trzy razy na podium leadu. W czołówce znalazły się również, Amerykanki Brooke Rabotou i Natalia Grossman, Austriaczka Jessica Pilz oraz Niemka Hannah Meul. Rabotou i Grossman  również mają na koncie miejsca w pierwszej trójce w tym sezonie. Polki nie startowały.