SGP Vojens: Bartosz Zmarzlik wygrywa Grand Prix Danii!

Bartosz Zmarzlik wygrał Grand Prix Danii w Vojens! Dwukrotny mistrz świata w finale pokonał Roberta Lamberta i Leona Madsena, sięgając po 17 zwycięstwo w turnieju z cyklu Speedway Grand Prix. Tuż za podium znalazł się drugi z Polaków, Patryk Dudek.

Pierwsza seria zawodów to całkowita dominacja żużlowców startujących z pierwszego oraz czwartego pola, którzy zawsze dojeżdżali do mety w pierwszej dwójce. Zawodnikom startującym ze środkowych pól nie pomagał fakt, że tor na początku imprezy nie pozwalał na podjęcie walki. W ten sposób turniej od trójki rozpoczęli Rasmus Jensen, Jason Doyle, Fredrik Lindgren oraz Patryk Dudek. Z pozostałych Polaków najlepiej poradził sobie Bartosz Zmarzlik, który zajął drugie miejsce, Maciej Janowski zdobył punkt, a Paweł Przedpełski był ostatni.

Drugą serię startów otworzył kapitalny polsko-duński wyścig, w którym to gospodarze zaprezentowali się lepiej. Na dystansie Dudka wyprzedził Leon Madsen, wygrywając bieg, a Zmarzlika po zewnętrznej objechał Jensen. W następnych gonitwach nie doświadczyliśmy jednak podobnych emocji i ponownie o kolejności decydował start, który faworyzował żużlowców z pól skrajnych. Jedyny manewr wyprzedzania miał miejsce w ósmym biegu, kiedy Macieja Janowskiego objechał Robert Lambert.

W trzeciej serii startów sytuacja nie uległa zmianie, a jedynym zawodnikiem, który przerwał dominację żółtego oraz czerwonego kasku był Zmarzlik, który w dziesiątej gonitwie zwyciężył z drugiego pola. Solidne zaprezentował się również Dudek, który dojechał do mety za Michelsenem i wspólnie z Duńczykiem był liderem klasyfikacji przejściowej z dorobkiem siedmiu oczek. Słabo wypadli natomiast pozostali Polacy — Przedpełski był trzeci, a Magic ostatni.

Czwartą serią otworzyła fenomenalna walka Jensena z Michelsenem, z której ostatecznie zwycięsko wyszedł żużlowiec Motoru Lublin, wygrywając trzeci bieg z rzędu. Zaraz potem byliśmy świadkami rywalizacji Dudka z Doylem, a Polak pokonał Kangura i wciąż był na czele klasyfikacji. Piętnasta gonitwa to następna trójka Zmarzlika, który z biegu na bieg był coraz szybszy, ale niestety ponownie zawiódł Janowski, odpadając z walki o półfinały.

Ostatnia seria startów to kolejna trójka Woffindena, który wobec słabszych występów Michelsena oraz Dudka wyprzedził ich i wygrał rundę zasadniczą. Rzutem na taśmę awans wywalczył natomiast Lambert, który pokonał Zmarzlika i z ósmej pozycji wszedł do półfinałów. Ta sztuka nie udała się jego rodakowi, Danielowi Bewleyowi, który w dwudziestym wyścigu wjechał w taśmę i zakończył turniej na 10. miejscu. Fatalnie wyjazd do Vojens wspominać będą również Maciej Janowski oraz Paweł Przedpełski, którzy zdobyli po cztery oczka i w tabeli wyprzedzili jedynie Martina Vaculika.

W pierwszym półfinale mieliśmy duńsko-brytyjską batalię, w której po starcie na 5:1 jechali zawodnicy z Wysp. Na dystansie sporo błędów popełnił jednak Tai, którego najpierw wyprzedził Madsen, a chwilę później również Jensen. Ostatecznie gonitwę wygrał Lambert, a razem z nim do finału wszedł Leon. Drugi półfinał to natomiast kapitalny start Dudka, do którego niedługo później dołączył Zmarzlik, wyprzedzając Doyle'a! Tym samym obaj Polacy zapewnili sobie awans do ostatniego wyścigu wieczoru!

W finale kosmicznym startem z trzeciego pola popisał się Zmarzlik, który następnie na przeciwległej prostej poradził sobie z Lambertem i pognał po zwycięstwo. Brytyjczyk zajął drugiej miejsce, a walkę o najniższy stopień podium wygrał Madsen. Dla Bartosza jest to siedemasty wygrany turniej z cyklu Speedway Grand Prix.