Piłka ręczna - Liga Europejska: bolesna lekcja dla MMTS-u na początek

W pierwszym meczu drugiej rundy kwalifikacji MMTS Kwidzyn musiał uznać wyższość przeciwników z Flensburga. Polska drużyna dość wyraźnie odstawała od niemieckiego zespołu i ostatecznie przegrała 25:39. Na stuprocentowej skuteczności w ataku zagrał Jakobsen.

Już na początku kwidzynianie dostali poważną lekcję gry w ataku. Na boisku świetnie odnaleźli się Golla oraz Hansen i dzięki nim SG prowadziło już 6:1. Polska ekipa zdobywała pojedyncze trafienia, które niestety były często dość chaotycznie rozgrywane. Zawodnicy z Flensburga po pierwszym kwadransie mieli już w zapasie osiem "oczek". Co bardzo rzucało się w oczy to fatalna gra na rozegraniu, choć duży wpływ na to miała bardzo czujna gra obrońców przeciwnej drużyny. Po takiej grze MMTS na przerwie tracił aż dziewięć bramek. 

Mimo chęci, w drugiej połowie spotkania wcale nie było lepiej. Był moment, kiedy kwidzynianie odrobili kilka bramek pod rząd, jednak przez większość czasu to przyjezdni za jednego straconego gola oddawali trzy swoje. Cały czas w ofensywie szalał Einarsson, którego polskiej ekipie bardzo ciężko było zatrzymać. Ostatnie minuty były tylko grą punkt za punkt, bo SG nie musiało się spieszyć i specjalnie starać, by ten wynik utrzymać. Ostatecznie po nieskutecznym rzucie Orzechowskiego przed końcową syreną, rywale z Niemiec zapisali pewne zwycięstwo na swoje konto.

MMTS Kwidzyn - SG Flensburg-Handewitt 25:39 (12:21)

Kwidzyn: Kamyszek 5, Szyszko 5, Kornecki 4, Orzechowski 3, Peret 2, Potoczny 2, Jankowski 2, Landzwojczak 1, Nastaj 1, Grzenkowicz, Kutyła, Guziewicz, Wawrzyniak, Zakręta

Flensburg: Einarsson 6, Hansen 6, Jakobsen 6, Pedersen 5, Golla 4, Semper 4, Johhannessen 2, Møller 2, Lindskog 2, Rød 1, Larsen 1, Gottfridsson