Słynna strzała z Tokio trafi do Muzeum Olimpijskiego

Słynna strzała, która po incydencie podczas zawodów drużyn mieszanych zyskała nazwę "Robin Hood", trafi do Muzeum Olimpijskiego w Lozannie. Nowy eksponat muzealny należy do Kim Je Deok i trafi na wystawę poświęconą zeszłorocznym igrzyskom w Tokio.

Co takiego ma w sobie ta strzała, że jest tak wyjątkowa? Podczas turnieju olimpijskiego drużyn mieszanych, gdzie ważyły się losy medalowe doszło do ciekawego zdarzenia. Potrójna złota medalistka An San oddając swój strzał, zahaczyła o strzałę swojej poprzedniczki z drużyny - Kim Je Deok. Jak później obliczył George Tekmitchov, ta próba musiała być oddalona o maksymalnie 0,2mm od martwego środka strzały Deok. Te stwierdzenie można uznać za bardzo prawdopodobne, bo Tekmitchov to inżynier, który zaprojektował użytą strzałę.

Reprezentacja Korei Południowej zdobywała później złoty medal olimpijski, ale to wydarzenie zdecydowanie przeszło do historii. Uszkodzoną strzałę nazwano na cześć średniowiecznego, fikcyjnego łucznika. Całą sytuację podobno uwieczniono nagraniem z kamer po raz pierwszy w historii.

źródło: insidethegames.biz