Siatkówka plażowa: mistrzowie olimpijscy za mocni, półfinał nie dla Bryla i Łosiaka

Michał Bryl i Bartosz Łosiak zakończyli zmagania w rozgrywanym w Paryżu turnieju Beach Pro Tour Elite 16 na ćwierćfinale. Polscy siatkarze w walce o najlepszą czwórkę turnieju musieli uznać wyższość utytułowanej pary z Norwegii - Anders Mol/Christian Sorum, przegrywając mecz 0:2.

Trudne zadanie czekało parę Bryl/Łosiak w ćwierćfinale paryskiego turnieju Beach Pro Tour Elite 16. Polacy mieli zmierzyć się aktualnymi mistrzami olimpijskimi i mistrzami świata - Andersem Molem i Christianem Sorumem. W tym sezonie Norwegowie już dwukrotnie stanęli na drodze Biało-Czerwonych i dwukrotnie okazali się lepsi.

Obie pary spotkanie rozpoczęły od wymiany mocnych ataków. Norwegowie jako pierwsi przerwali grę punkt za punkt, odskakując na dwa punkty - 5:7. Polacy jednak cały czas deptali rywalom po piętach, w końcu doprowadzając do remisu. Przy stanie 12:12 Mol i Sorum ponowili swój atak. Mistrzowie olimpijscy lepiej prezentowali się w obronie i bloku, lecz przede wszystkim popełniali mniej błędów. Norweska para zbudowała sobie trzypunktową przewagę, której Biało-Czerwoni już nie byli w stanie odrobić. Seta na korzyść naszych rywali rozstrzygnęło efektowne uderzenie Andersa Mola.

Drugą partię otworzył mocny atak Michała Bryla. Biało-Czerwoni poszli za ciosem i brylując w ofensywie, a także wreszcie dokładając cenne punkty w bloku, prowadzili już 5:2. Norwegowie jednak nie pozwolili Polakom długo nacieszyć się takim wynikiem. Po uderzeniu Christiana Soruma rywale doprowadzili do remisu i gra rozpoczęła się na nowo. Obie ekipy nie zwalniały tempa, wymieniając się na prowadzeniu. Długo mogliśmy oglądać wyrównaną batalię, lecz mocny atak i efektowny blok na Brylu Andersa Mola, pozwoliły Norwegom odskoczyć na dwa „oczka” - 11:13. Biało-Czerwoni starali się odpowiadać na zagrania rywali, jednak rozpędzeni Mol i Sorum zupełnie zdominowali końcówkę seta. Zwycięstwo norweskiego duetu przypieczętował efektowny atak Soruma.

Michał Bryl/Bartosz Łosiak - Anders Mol/Christian Sorum 0:2 (17:21, 15:21)