Worlds '22: MAD Lions zagra z Evil Geniuses o awans do fazy grupowej

MAD Lions pokonali Saigon Buffalo 3:1 w pierwszej rundzie kwalifikacji Worlds 2022. W decydującej fazie rywalem europejskiej formacji będzie przedstawiciel LCS, Evil Geniuses. W barwach amerykańskiej drużyny na pozycji leśnika gra Polak — Kacper "Inspired" Słoma. Seria rozpocznie się jutro o 20:00.

MAD Lions vs Saigon Buffalo — 1:0

Summoner's Rift od samego początku meczu było podzielone na dwie części — na górnej połówce wygrywało MAD Lions, natomiast na dolnej alei duo bot Buffalo miażdżył swoich oponentów. W pierwszych dziesięciu minutach drużyna z Europy zapisała na swoim koncie trzy zabójstwa, ale i tak jej przewaga wynosiła zaledwie 500 sztuk złota przez problemy na dole. Niedługo później Elyoya zapewnił swojej ekipie Rift Heralda oraz pierwszą wieżę na topie, ale w zamian za to przeciwnicy zdobyli powietrznego drake'a. W piętnastej minucie zespół z Wietnamu wreszcie zapisał pierwsze zabójstwo na koncie, wyłapując Gnara na górnej alei, ale druga Shelly oraz hextechowy smok trafiły do europejskiej formacji.

W 20. minucie przewaga Wściekłych Lwów wynosiła już trzy tysiące sztuk złota, a największa w tym zasługa świetnie grających Armuta oraz Elyoyi. Cztery minuty później Byki zgarnęły drugiego drake'a, ale w zamian za to oddały wieżę inhibitorową na górnej alei. Z kolei chwilę później MAD wzięli Barona, powiększając przewagę do sześciu tysięcy. Dwudziesta ósma minuta to natomiast świetny teamfight na midzie, który został wygrany przez Lions czterech za trzech, a potrójnym zabójstwem popisał się Nisqy. Zaraz potem ekipa zniszczyła wszystkie inhibitory, a w drodze powrotnej zdobyła smoka oraz Nashora. Następnie wraz ze wzmocnieniem drużyna z LEC weszła do bazy rywali i zakończyła mecz w 32. minucie.

MAD Lions vs Saigon Buffalo — 1:1

Druga mapa rozpoczęła się od agresywnej akcji MAD Lions na dolnej alei, która jednak nie potoczyła się po ich myśli. Co prawda Leona zdobyła pierwszą krew, ale w odpowiedzi rywale zgarnęli dwa zabójstwa, uzyskując 500 sztuk złota przewagi. W kolejnych minutach Buffalo tylko powiększali swoje prowadzenie, wychodząc na 5:1 w 10. minucie i mają po swojej stronie trzy tysiące przewagi. Dwie minuty później wietnamska formacja zapewniła sobie piekielnego smoka, zabijając przy okazji dwójkę przeciwników.

W szesnastej minucie SGB wygrali teamfight na dolnej alei, po którym z pomocą Shelly zniszczyli inhibitor, a w drodze powrotnej wzięli górskiego drake'a. Następnie ekipa ruszyła topem, ale tym razem Lions zdołali odpowiedzieć, zdobywając kilka zabóstw. Pomimo tego błędu Saigon Buffalo wciąż kontrolowali przebieg gry, a w 22. minucie zgarnęli dla siebie Barona. Wraz ze wzmocnieniem zespół wszedł do bazy Lwów niecałe dwie minuty później i zakończył mecz zwycięstwem.

Saigon Buffalo vs MAD Lions — 1:2

Trzecia rozgrywka rozpoczęła się od walk na bocie, gdzie kapitalną akcją popisał się Elyoya. To właśnie dzięki leśnikowi europejska formacja wygrała tę wymianę trzech za jednego i bardzo szybko wypracowała 1000 sztuk złota przewagi. Niedługo później hiszpański jungler dorzucił do swojego konta dwa kolejne zabójstwa, a różnica między drużynami wzrosła do trzech tysięcy. Dziesiąta minuta to jednak seria błędów MAD, dzięki której rywale wykonali kilka zabójstw, a także zgarnęli dla siebie górskiego smoka. Mimo tego przewaga Wściekłych Lwów cały czas wzrastała, głównie dzięki akcjom z Shelly niszczącą turrety.

Osiemnasta minuta to doskonała walka drużynowa na midzie w wykonaniu zespołu z LEC, która pozwoliła mu zrównać z ziemią wieżę inhibitorową na. Niedługo potem ekipa wzięła podniebnego drake'a, a po wygraniu teamfightu na środkowej alei dorzuciła również Barona w 22 minucie. Wraz ze wzmocnieniem Lions ruszyli dolną aleją, gdzie ostatecznie zdeklasowali przeciwników, zamykając spotkanie kilkanaście sekund później.

Saigon Buffalo vs MAD Lions — 1:3

Ostatnia mapa rozpoczęła się wyjątkowo spokojnie, ale jak już otrzymaliśmy pierwszą walkę, to MAD Lions od razu zmiażdżyli rywali. W siódmej minucie Saigon Buffalo chcieli przeprowadzić akcję na bocie, ale europejska formacja znalazła doskonałą odpowiedź, pokonując aż czwórkę przeciwników bez straty w swoich szeregach. Następnie drużyna zdobyła piekielnego smoka oraz Rift Heralda, ale wietnamska ekipa zaczęła się odbudowywać, zmniejszając stratę w złocie. Kluczowa dla losów starcia mogła być walka z 15. minuty wygrana przez Lwy na górnej alei czterech za jednego, co pozwoliło im wziąć Heralda oraz wypracować 4,000 sztuk złota przewagi. Mimo takiej różnicy kolejny drake trafił jednak do SGB.

23. minuta to kolejny niesamowity teamfight w lesie Buffalo, w którym Byki zaskoczyły swoich rywali, zwyciężając pięciu za trzech. W ten sposób różnica w złocie spadła poniżej dwóch tysięcy, a Saigon zgarnęli również trzeciego smoka. Zaraz potem wietnamska formacja wygrała wymianę na midzie, a stan złota całkowicie się wyrównał. Mimo tego w 27. minucie MAD Lions zdecydowali się ruszyć po Nashora, co im się udało. Wzmocnienie nie zostało jednak w pełni wykorzystane, ponieważ rywale popisali się doskonałą defensywą, powstrzymując MAD na górnej alei. Kolejny zwrot akcji nastąpił w 33. minucie, gdy Wściekłe Lwy wreszcie wygrały teamfight na midzie czystym ace'm, zapewniając sobie wygraną w serii i awans do następnej rundy. Tam na ekipę z Europy czeka już Evil Geniuses.