PKO Ekstraklasa: szczęśliwy remis Piasta w Szczecinie

Remisem 1:1 zakończyło się ostatnie sobotnie spotkanie PKO Ekstraklasy. Zadowoleni z niego są zapewne gracze Piasta Gliwice, bo szczecinianie przeważali i powinni byli zainkasować trzy punkty.

W przypadku zwycięstwa w ostatnim sobotnim meczu PKO Ekstraklasy Pogoń Szczecin zrównałaby się pod względem liczby punktów z Legią Warszawa i Wisłą Płock. Piast walczył o punkty, które miały mu pozwolić wydobyć się ze strefy spadkowej. Obie drużyny w poprzedniej kolejce przegrały swoje mecze, tym bardziej liczyły na wygraną. Faworytem była oczywiście Pogoń, która na własnym stadionie osiągnęła potężną przewagę od pierwszych minut. Jednak bramkę strzelili gliwiczanie - po dośrodkowaniu z prawej strony Mokwy piłka zrykoszetowała w polu karnym od nogi jednego z obrońców i trafiła do nieobstawionego na siódmym metrze Sappinena, który nie maił najmniejszych problemów z pokonaniem Stipicy. Ofensywa Pogoni od tego momentu jeszcze się wzmogła, na bramkę Placha strzelali Grosicki, Almqvist, Łegowski, ale gliwicki bramkarz bronił świetnie, pomogły mu słupek i poprzeczka. W doliczonym czasie pierwszej połowy zdawało się, że Pogoni należał się rzut karny za zagranie ręką, ale sędzia Sylwestrzak uznał, że tego typu kontakt piłki z ręką nie kwalifikuje się do przerwania gry. Do przerwy Piast raczej niespodziewanie prowadził w Szczecinie.

Druga połowa stała pod znakiem nieustających ataków szczecinian, którzy najpierw starali się odrobić straty, a potem objąć prowadzenie. Bramkę wyrównującą zdobył w 59. minucie kapitalnym uderzeniem wprowadzony w przerwie Jean Carlos. Wiele też było walki, fauli i spięć między graczami obu drużyn, co zaowocowało dość rwaną grą i licznymi żółtymi kartkami. Napomnienie otrzymał nawet rezerwowy Triantafyllopoulos. Mecz był w efekcie brzydkim widowiskiem, choć Pogoń miała sporo szans na zmianę wyniku. Skończyło się jednak podziałem punktów.

Pogoń Szczecin - Piast Gliwice 1:1 (0:1)
Bramki: Jean Carlos 59' - Sappinen 16'

Pogoń: Stipica - Stolarski (81 Kucharczyk), Malec, Zech, Machado Mata - Dąbrowski, Kurzawa (61 Kowalczyk), Łęgowski (46 Jean Carlos), Biczakczjan (86 Drygas), Grosicki - Almqvist (46 Zahovic)

Piast: Plach - Katranis, Czerwiński, Reiner, Mokwa - Hateley (86 Kaput), Chrapek (86 Pyrka), Tomasiewicz (78 Ameyaw), Felix, Dziczek - Sappinen (60 Wilczek)
Żółte kartki: Stolarski, Jean Carlos, Kowalczyk, Mata, Triantafyllopoulos - Chrapek, Plach, Dziczek, Czerwiński, Katranis

Sędziował: Damian Sylwestrzak