Dart - Gibraltar Darts Trophy: Heta niespodziewanym triumfatorem

Damon Heta niespodziewanym zwycięzcą kolejnego turnieju z cyklu European Tour. Australijczyk zanotował premierowe zwycięstwo w Gibralatarze, pokonując w finale Petera Wrighta 8:7. Reprezentanci Polski nie brali udziału w tych zawodach.

W zawodach Gibraltar Darts Trophy stanęła na starcie cała światowa czołówka PDC, jednak w zawodach zabrakło Krzysztofa Ratajskiego. Od początku turnieju formą imponowali hegemonii z poprzednich rozgrywek. Michael van Gerwen wyśmienicie prezentował się od początku zmagań. W półfinale Holendra czekał pojedynek z Damonem Hetą. 33-latek prowadził już 6:4 i jego wyborna dyspozycja zapowiadała, że to on zagwarantuje sobie przepustkę do finału. Wtedy na "kosmiczny" poziom wspiął się jego rywal z Australii, który był nie do zatrzymania w ostatnich trzech legach, odwracając losy spotkania. Heta półfinał zakończył ze średnią na poziomie ponad 102 punktów i skutecznością 52% na podwójnych. 

W finałowym spotkaniu rywalem Hety był Peter Wright, który w półfinale zaprezentował się jeszcze lepiej, niż Australijczyk. Szkot zakończył mecz z Robem Crossem ze średnią 108 "oczek" i ponad 63% trafionych podwójnych. Taka statystyka spowodowała, że aktualny mistrz świata zwyciężył 7:1. Jednak w finale obydwaj nie nawiązali do swoich półfinałowych poczynań, bowiem żaden z nich nie zbliżył się do stupunktowej średniej. Emocji jednak nie brakowało, a w decydującym legu więcej zimnej krwi zachował Australijczyk, dla którego jest to pierwszy tytuł z cyklu European Tour w karierze.