Worlds '22: Gen.G wygrali piątą mapę na DWG KIA!

Po kosmicznej pięciomeczowej serii Generation Gaming pokonali DWG KIA 3-2, zapewniając sobie awans do półfinału mistrzostw świata! Całą rywalizację piękną klamrą spięła piąta, 45-minutowa mapa, rozstrzygnięta Quadra Killem Rulera, który przypieczętował triumf swojej drużyny.

Gen.G vs DWG KIA — 1:0

Rozgrywka rozpoczęła się od walki na górnej alei, w której Doran był niesamowicie bliski śmierci, ale w ostatniej chwili zdołał cudownie uciec Canyonowi. Chwilę później Gen.G ruszyło we trójkę na topa, zabijając Gragasa i oddając pierwszą krew Chovy'emu. Następnie otrzymaliśmy walkę na górnej rzece, którą GEN wygrali dwóch za jednego, ale w zamian za to oddali Rift Heralda. W kolejnych minutach byliśmy świadkami całkowitej dominacji GEN na dolnej alei, gdzie Ruler wypracował ogromną przewagę nad deokdamem, ale w tym samym czasie DWG KIA wygrywali na górnej części Summoner's Rift, uzyskując 1,000 sztuk złota przewagi.

Osiemnasta minuta to kapitalny teamfight na dolnej alei, w którym Ryze wykonał potrójne zabójstwo, dzięki czemu Gen.G odzyskali prowadzenie 9:6 i wypracowali nieznaczną przewagę w złocie. Mimo tego to DK zgarnęli smoka, wyrównując ich stan na 1:1. Pięć minut później Generation Gaming wygrali następną walkę na midzie trzech za jednego, po której wzięli Barona, a rywale zdobyli piekielnego drake'a. Zaraz potem GEN zmiażdżyli przeciwników w decydującej potyczce na środkowej alei, kończąc mecz w 26. minucie.

DWG KIA vs Gen.G — 0:2

Druga mapa rozpoczęła się od kapitalnego ganku Peanuta na midzie już w trzeciej minucie, który zakończył się pierwszą krwią, ponownie zdobytą przez Chovy'ego. Szósta minuta to jednak doskonała odpowiedź Canyona na dolnej alei, gdzie leśnik DK zdołał zabić Yuumi. Następnie drużyny wymieniły się obiektami neutralnymi z mapy — GEN wzięli górskiego smoka, a DWG KIA Rift Heralda. Dwunasta minuta to natomiast świetna walka na midzie, zakończona jednym zabójstwem na koncie Yone'a, a sześćdziesiąt sekund później Miss Fortune pokonała na bocie Nami.

Mimo wcześniejszych walk DK mieli 1,000 sztuk złota przewagi dzięki lepszej farmie, którą przełożyli na hextechowego drake'a w 15. minucie oraz Rift Heralda minutę później. Zaraz potem mistrzowie świata z 2020 roku zrównali z ziemią wieżę na midzie, budując dwa tysiące różnicy w złocie. W dwudziestej drugiej minucie DWG KIA wyłapali samotną Yuumi i natychmiast ruszyli po Nashora. Baron został jednak skradziony przez Peanuta, a w tym samym czasie Chovy zgarnął podniebnego drake'a.

Niedługo później Gen.G całkowicie zmiażdżyli przeciwników w teamfightcie na dolnej alei, wygranym czterech za zero. Tym sposobem mistrzowie LCK wypracowali cztery tysiące sztuk złota przewagi, przejmując całkowitą kontrolę nad meczem. Następnie zespół wykorzystał wzmocnienie do zniszczenia kilku wieży, a w drodze powrotnej wziął trzeciego drake'a, ale w odpowiedzi DK zrównali z ziemią inhibitor na środkowej alei. Z kolei w 31. minucie DWG KIA wygrali niesamowitą walkę w dolnej dżungli czterech za jednego, zmniejszając stratę do 2,000.

W 39. minucie byliśmy świadkami kolejnego kapitalnego teamfightu na górnej rzece, w którym kosmicznym ultem Azira popisał się ShowMaker. Pomimo tego walka została wygrana przez Generation Gaming czterech za trzech, którzy zaraz potem zapewnili sobie podniebną duszę. Z kolei trzy minuty później Gen.G zdeklasowali rywali w walce wokół Nashora, wykonując czystego ace'a i kończąc mecz w 43. minucie

DWG KIA vs Gen.G — 1:2

Rozgrywka rozpoczęła się od chciwej gry Canyona, który spróbował powtórzyć swój wyczyn z decydującej gry wiosennych play-offów przeciwko Gen.G, gdzie niesamowicie zdiffował Peanuta na dżungli. Tym razem leśnik GEN wyciągnął jednak wnioski i doskonałym zagraniem zdobył pierwszą krew przeciwko Viego w czwartej minucie. Mimo tego pierwszy smoka trafił na konto DK w szóstej minucie, a dwie minuty później Canyon wykonał skutecznego ganka na topa, pokonując Dorana.

Jedenasta minuta to pojedynek na środkowej alei, który zakończył się solo-killem ShowMakera na Chovym, a DWG KIA wypracowali 1,500 sztuk złota przewagi. Trzy minuty później Viego wziął piekielnego drake'a oraz drugiego Heralda, a Aphelios zniszczył pierwszą wieżę na topie, powiększając różnicę w złocie do trzech tysięcy. Osiemnasta minuta to natomiast kosmiczne zagranie ShowMakera na midzie, który złapał trójkę przeciwników, a jego zespół wygrał teamfight czterech za zero i odsłonił inhibitor na midzie.

W 19. minucie DK zabili Luciana oraz trzeciego smoka, a ich przewaga wzrosła do sześciu tysięcy sztuk złota. Dwie minuty później Gen.G wreszcie zdobyli jednego killa, ale w odpowiedzi DWG KIA pokonali dwójkę rywali, potwierdzając swoją dominację. Z kolei w 25. minucie mistrzowie świata z 2020 roku zmiażdżyli przeciwników, zapewniając sobie Nashora i 10,000 sztuk złota przewagi. Wraz ze wzmocnieniem ekipa weszła do bazy GEN i zakończyła grę w 27. minucie.

Gen.G vs DWG KIA — 2:2

Rozgrywka rozpoczęła się od fantastycznego zagrania Canyona, który skontrował gank Peanuta na górną aleję w czwartej minucie, zdobywając podwójne zabójstwo. Następnie leśnik DWG KIA przejął kontrolę nad mapą, zgarniając zarówno piekielnego smoka, jak i Rift Heralda, a jego zespół wypracował 1,500 sztuk złota przewagi. Z kolei w jedenastej minucie DK dopisali dwa kolejne kille, tym razem na dolnej alei, powiększając różnicę w złocie do trzech tysięcy oraz pokonując drugiego drake'a.

W piętnastej minucie Canyon zdobył drugiego Heralda, a przewaga jego drużyna wzrosła do 5,500. Chwilę później Gen.G wreszcie zapisali się na tablicy wyników, a Gnar zdobył pierwsze zabójstwo, pokonując Viego. Mimo tego gra wciąż znajdywała się pod kontrolą mistrzów świata z 2020 roku, którzy wygrali teamfight w osiemnastej minucie dwóch za zero, zgarniając trzeciego smoka. Niedługo później ekipa potwierdziła również swoją dominację na górnej części Summoner's Rift, która pozwoliła im na wzięcie Nashora już w 22. minucie przy 10,000 przewadze.

Dwie minuty później Gen.G zapisali pierwszego drake'a na swoje konto, ale powstała zaraz potem walka to całkowita dominacja DWG KIA, którzy wykonali czystego ace'a i zakończyli grę, doprowadzając do piątej mapy.

Gen.G vs DWG KIA — 3:2

Decydujący mecz rozpoczął się od niesamowitych walk na bocie oraz górnej rzece, w których jednak nie mieliśmy żadnych zabójstw, a sytuacja na mapie była dość wyrównana. Mimo tego nieznaczną przewagę zdobyli Gen.G, którzy zgarnęli Rift Heralda oraz podniebnego smoka. Trzynasta minuta to natomiast doskonała gra GEN, którzy najpierw pokonali Kayna, a chwilę później dopadli również Syndrę, uzyskując blisko 1,000 sztuk złota przewagi. Następnie Aphelios zniszczył pierwszą wieżę na bocie, wyrównując stan złota, ale Generation Gaming wzięli drugiego Heralda oraz drake'a.

W dwudziestej minucie Viktor zdobył kolejnego killa przeciwko Syndrze, a zaraz potem zniszczył trzecią wieżę w grze, zapewniając swojej drużynie 1,500 sztuk złota przewagi. Cztery minuty później Canyon skradł piekielnego smoka dla swojego zespołu, ale to Gen.G wygrali teamfight czterech za jednego, powiększając różnicę w złocie do 3,500. Z kolei w 26. minucie DWG KIA zabili Gnara, ale w tym samym czasie stracili Apheliosa oraz inhibitor na środkowej alei, co znacznie utrudniło ich sytuację na Summoner's Rift.

W 29. minucie GEN zgarnęli trzeciego drake'a i zaczęli przygotowywać się do walki o Nashora. Dwie minuty później DK rozegrali jednak kosmiczny teamfight na midzie, pokonując czwórkę oponentów i zapewniając sobie w ten sposób Barona. Tym sposobem różnica w złocie zmalała z ponad pięciu tysięcy do zaledwie dwóch, ale wciąż na korzyść Generation Gaming. W 35. minucie błąd popełnił Peanut, który został wyłapany, co zapewniło drugiego smoka dla DWG KIA. Pięć minut później Canyon skradł drake'a raz jeszcze, ale walka poszła po myśli Gen.G dwóch za jednego.

Decydująca walka odbyła się w 45. minucie, gdy mieliśmy kolejną walkę na smite'y. Tym razem Peanut zgarnął Barona dla swojej drużyny, po czym nastąpił ostatnim teamfight w tym ćwierćfinale. Walka to fenomenalna postawa Rulera, który wykonał Quadra Kill, dopełniając zwycięstwo GEN.